reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

obawa beta hcg

Niestety przed godziną - zaczęłam krwawić. Póki co brązowa...nie w małych ilościach więc chyba najgorsze przede mną. Piersi dziś nie miały obrzęku, od wczoraj brzuch nie pobolewa więc coś mi nie pasiło...no i się zagadka rozwiązała. :( Jutro lekarz (już z nim rozmawiałam przez tel co dalej) i będziemy badać czy konflikt serologiczny mamy.
 
reklama
Niestety przed godziną - zaczęłam krwawić. Póki co brązowa...nie w małych ilościach więc chyba najgorsze przede mną. Piersi dziś nie miały obrzęku, od wczoraj brzuch nie pobolewa więc coś mi nie pasiło...no i się zagadka rozwiązała. :( Jutro lekarz (już z nim rozmawiałam przez tel co dalej) i będziemy badać czy konflikt serologiczny mamy.
A może to pozostałości utlenionej krwi dlatego brązowej po zagniezdzeniu... i nic jeszcze straconego
 
brązowo - czerwona. W dużej ilości w środku. Dziś ustały mi piersi i od wczoraj nie bolał brzuch także wszystko wskazuje na jedno. Jutro idę do lekarza, zobaczymy na USG. Mam podejrzenie zespołu antyfosfolipidowego.
 
brązowo - czerwona. W dużej ilości w środku. Dziś ustały mi piersi i od wczoraj nie bolał brzuch także wszystko wskazuje na jedno. Jutro idę do lekarza, zobaczymy na USG. Mam podejrzenie zespołu antyfosfolipidowego.
Trzymaj się. Niezależnie od wszystkiego będzie dobrze.
 
Nie uwierzycie....mam bardzo dziwny organizm wręcz popieprzony jak zaczęliśmy z lekarzem na luzie gadać. Na USG dzisiaj pojawił się pęcherzyk, bez żadnego uszczerbku, to krwawienie dla mnie obfite, według lekarza nie jest krwawieniem najbardziej obfitym. Tydzień temu było pusto a dziś zobaczyliśmy pęcherzyk...dostałam nakaz leżenia i duphaston 3x dziennie. Za tydzień zobaczymy czy urośnie i wtedy decyzja, już ostateczna....rollercoaster!! Powiedział, że jeżeli zarodek silny to przetrwamy to. Nosz normalnie, nie mogę z tych emocji...już niewiadomo co myśleć. Kładę się i zobaczymy co dni pokażą. Podobno takie krwawienia się zdarzają w ciążach, czasami parę dni a czasami parę miesięcy. Miała któraś z Was takie krwawienia? Jestem w szoku do tej pory!
 
Nie uwierzycie....mam bardzo dziwny organizm wręcz popieprzony jak zaczęliśmy z lekarzem na luzie gadać. Na USG dzisiaj pojawił się pęcherzyk, bez żadnego uszczerbku, to krwawienie dla mnie obfite, według lekarza nie jest krwawieniem najbardziej obfitym. Tydzień temu było pusto a dziś zobaczyliśmy pęcherzyk...dostałam nakaz leżenia i duphaston 3x dziennie. Za tydzień zobaczymy czy urośnie i wtedy decyzja, już ostateczna....rollercoaster!! Powiedział, że jeżeli zarodek silny to przetrwamy to. Nosz normalnie, nie mogę z tych emocji...już niewiadomo co myśleć. Kładę się i zobaczymy co dni pokażą. Podobno takie krwawienia się zdarzają w ciążach, czasami parę dni a czasami parę miesięcy. Miała któraś z Was takie krwawienia? Jestem w szoku do tej pory!

Który to jest tydzień i dzień wg miesiączki? Wiesz kiedy miałaś owu?
 
@szkala We wrześniu po raz pierwszy nie czułam kiedy mam owulację więc trudno mi określić. Według mojego stałego schematu powinnam mieć 7 tydzień, z początkowych wyników ciąży wynikało, że moja ciąża jest młodsza. Aczkolwiek w sierpniu wróciłam z zagranicy, byłam tam 1,5 miesiąca i może coś się poprzestawiało. Moje wyniki się również pozmieniały bo moje wyniki z krwi (m.in. tarczyca) się pozmieniała o połowę na lepsze! Więc mój organizm mógł po przyjeździe zwariować. Myślę, że za tydzień jak bedzie okej dowiem się więcej. Nie jestem w stanie chyba powiedzieć konkretnie co do miesiąsczki. Zdziwiłam się tylko, że pasek owulacyjny był przez 3 dni pozytwny chwile przed spodziewaną miesiączką - a może po prostu tak się poprzesuwało? Strasznie dużo rzeczy...niewiadomych.
 
reklama
@szkala We wrześniu po raz pierwszy nie czułam kiedy mam owulację więc trudno mi określić. Według mojego stałego schematu powinnam mieć 7 tydzień, z początkowych wyników ciąży wynikało, że moja ciąża jest młodsza. Aczkolwiek w sierpniu wróciłam z zagranicy, byłam tam 1,5 miesiąca i może coś się poprzestawiało. Moje wyniki się również pozmieniały bo moje wyniki z krwi (m.in. tarczyca) się pozmieniała o połowę na lepsze! Więc mój organizm mógł po przyjeździe zwariować. Myślę, że za tydzień jak bedzie okej dowiem się więcej. Nie jestem w stanie chyba powiedzieć konkretnie co do miesiąsczki. Zdziwiłam się tylko, że pasek owulacyjny był przez 3 dni pozytwny chwile przed spodziewaną miesiączką - a może po prostu tak się poprzesuwało? Strasznie dużo rzeczy...niewiadomych.
Przede wszystkim myśl pozytywnie.
Będzie dobrze.
Ja od 5 tc brałam luteine, od 7tc dodatkowo duphaston i leżałam.
Były momenty krwawienia, plamienia, bóli itd.
Ale udało się, mam wymodlonego synka.
Jak chcesz to będę się modlić o donoszenie Twojej ciąży i szczęśliwe rozwiązanie.
 
Do góry