reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

O mamusiach grudniowych

to i ja sie przedstawię ;-) jestem Anka mam 30 lat mieszkam z mężem w Opolu od około roku. Przenieśliśmy się tu z Krynicy Górskiej i trochę brakuje nam tych widoków :tak: więc często odwiedzamy rodzinne strony męża :-p
Od pół roku mamy tu małą Goldenkę która powoli przyzwyczaja się do roli opiekunki naszej małej córeczki Karolinki, która miała przyjść na świat dopiero po 5 stycznia 2009 ale z przyczyn od nas niezależnych pojawiła się w przeddzień Wigilii wyciągnięta brutalnie podczas cc :tak:
Niestety nie mamy tu nikogo, kto mógłby nam pomóc przy zajmowaniu sie maleńkiej kruszynki dlatego pozostaje nam tylko bb :sorry: i wasza pomoc :-) mam nadzieję ze mnie przyjmiecie :tak:
 
reklama
to i ja sie przedstawię ;-) jestem Anka mam 30 lat mieszkam z mężem w Opolu od około roku. Przenieśliśmy się tu z Krynicy Górskiej i trochę brakuje nam tych widoków :tak: więc często odwiedzamy rodzinne strony męża :-p
Od pół roku mamy tu małą Goldenkę która powoli przyzwyczaja się do roli opiekunki naszej małej córeczki Karolinki, która miała przyjść na świat dopiero po 5 stycznia 2009 ale z przyczyn od nas niezależnych pojawiła się w przeddzień Wigilii wyciągnięta brutalnie podczas cc :tak:
Niestety nie mamy tu nikogo, kto mógłby nam pomóc przy zajmowaniu sie maleńkiej kruszynki dlatego pozostaje nam tylko bb :sorry: i wasza pomoc :-) mam nadzieję ze mnie przyjmiecie :tak:

Witamy w grudnioweczkach:tak::tak:
 
myślę, że czas, aby się przedstawić i powiedzieć coś o sobie.

W maju kończę 30 lat, jestem nauczycielką, pracuję w liceum. Mam dwuletniego synka jasia. Mieszkamy w niewielkim miasteczku na południu polski. Na babyboom od lipca 2005, czyli początków pierwszej ciąży.
Witam wszystkie mamusie grudniowe i mam nadzieję, że się zaprzyjaźnimy :-)
witam serdecznie ja swoją córeczkę urodziłam 7.12.08..chociaż termin miałam na wigilię..źle wspominam przebieg samego porodu urodziłam pośladkowo na dodatek u mojego skarbeczka stwierdzono zamartwicę i hipoglikemię,dostała tylko 3 punkty byłam przerażona ale bóg zlitował się i moja myszunia ma się dobrze 24go jadę jeszcze na kontrolę do neurologa potem się okaże co dalej
 
witam serdecznie ja swoją córeczkę urodziłam 7.12.08..chociaż termin miałam na wigilię..źle wspominam przebieg samego porodu urodziłam pośladkowo na dodatek u mojego skarbeczka stwierdzono zamartwicę i hipoglikemię,dostała tylko 3 punkty byłam przerażona ale bóg zlitował się i moja myszunia ma się dobrze 24go jadę jeszcze na kontrolę do neurologa potem się okaże co dalej
witaj beato wsrod nas, pociesze cie nie jestes sama jezeli chodzi o malutka bo ja tez mialam ciezki porod i moja urodzila sie w zamartwicy teraz niestety biegam od lekarza do lekarza ale zamartwica to jescze nic groznego, narazie sie nie martw , wazne jest usg główki .
 
Witaj beata33 ja tez miałam poród pośladkowy ale jakimś cudem wszystko się udało (właściwie to też zasługa lekarzy bo bardzo sprawnie i fachowo podeszli do porodu od razu zrobili duże nacięcie i zastosowali chwyt Brachta) strasznie bałam się że coś się stanie złego podczas porodu ale udało się, a Tobie bardzo współczuję ale jak pisze moniawycint musisz być dobrej myśli :tak:
 
Witam serdecznie:tak:
Ja mam lat 20, mieszkam we
Wrocławiu,studiuję. Synka urodziłam 18.12 przez cc... Mały dostał 8 punktów (był 3 razy owinięty pępowiną) Termin początkowo miałam na 31 grudnia,ale potem się to zmieniało... w rezultacie urodziłam tydzień przed wigilią. Dobrze się stało bo gdyby czekali nawet jeden dzień dłużej nie wiadomo jakby to się skończyło:baffled: a co najgorsze na usg nie było widac ze mały jest owinięty...ale wszystko jest dobrze teraz Synek rośnie i jest ok:tak::-) pozdrawiam wszystkie Grudniowe Mamusie:tak:
 
reklama
Do góry