reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

o badanich hormonalnych dla starających się...

Zgadzam się z Tobą. Na szczęście 11 lipca mamy pierwsza wizytę w klinice teraz robiłam testy owu to pokazały mi pozytyw 24dc zobaczymy czy ten cykl będzie szczęśliwy.

Nie życzę żadnej tego co ja przeżyłam. Mam nadzieję że to już koniec złych rzeczy dla mnie.
Będzie dobrze;) teraz już wychodzi tęcza;)
 
reklama
Zgadzam się z Tobą. Na szczęście 11 lipca mamy pierwsza wizytę w klinice teraz robiłam testy owu to pokazały mi pozytyw 24dc zobaczymy czy ten cykl będzie szczęśliwy.

Nie życzę żadnej tego co ja przeżyłam. Mam nadzieję że to już koniec złych rzeczy dla mnie.
Twoje szczęście jest ogroooooooomne dlatego idzie do Ciebie małymi kroczkami :)
 
Dziewczyny jesteście kochane. Tak chciałabym w siebie uwierzyć że i do mnie przyjdzie słońce w pełni ale nie potrafię. Za dużo rzeczy złych mnie spotkało.
 
Zdecydowanie prolaktyna bardzo wysoka. Powinnaś zażywać bromergon zaczynając od pół tabletki i po tygodniu lub dwuch przejść na cała tabletkę. Ja się czułam dobrze po bromergonie ale nie które dziewczyny nie umiały funkcjonować. Bromergon brałam na noc. Ale są też pewnie inne leki na obniżenie PRL ale ja za bromergon z R płaciłam ponad 3 zł tylko

Ja też miałam prolaktyne prawie dwa razy większą niż norma. Dokładnie tak jak napisałaś brałam bronka zaczynając od pól tabletki kończąc na 1 na noc. Na początku czułam się sennie, ale po jakimś czasie organizm się przyzywczaił. Do tego bardzo się uspokoiłam wewnętrznie bo zawsze byłam nerwowa. Do tego w 2 fazie cyklu brałam duphaston i tak przez 4 miesiące do 2 kresek na teście;) obecnie jestem w 25 tc, a już miałam wizje długich miesięcy starań jak odebrałam wyniki hormonów;)
 
Ja też miałam prolaktyne prawie dwa razy większą niż norma. Dokładnie tak jak napisałaś brałam bronka zaczynając od pól tabletki kończąc na 1 na noc. Na początku czułam się sennie, ale po jakimś czasie organizm się przyzywczaił. Do tego bardzo się uspokoiłam wewnętrznie bo zawsze byłam nerwowa. Do tego w 2 fazie cyklu brałam duphaston i tak przez 4 miesiące do 2 kresek na teście;) obecnie jestem w 25 tc, a już miałam wizje długich miesięcy starań jak odebrałam wyniki hormonów;)
Super wiadomości. Gratuluję ciąży. Ja też mam taką malutką nadzieję że już nie bawem ujrze dwie kreski na teście A później serduszko na USG. Nic innego nie pragnę. Mieszkanie mam warunki też męża też szczęście miłość tylko dzieciaczka brakuje.

Cieszę się że Tobie się udało. Jeszcze trochę i będziesz tulić dzieciątko w swoich ramionach.

Na kiedy masz termin? Znasz już płeć dziecka?
 
Ja tez jestem pesymistka i mam czarne mysli dlatego.ciesze sie, ze tutaj na forum inne dziewczyny trzymaja za mnie kciuki i w nas wierza;)
Dokładnie. Też się z tego cieszę że sa dziewczyny które rozumieja wspierają podpowiedzą wespra i ja to samo robię.

Inne dziewczyny wspieram pocieszam A siebie nie potrafię. Dlatego to forum mi bardzo pomaga bo jesteś super kobitki.
 
Super wiadomości. Gratuluję ciąży. Ja też mam taką malutką nadzieję że już nie bawem ujrze dwie kreski na teście A później serduszko na USG. Nic innego nie pragnę. Mieszkanie mam warunki też męża też szczęście miłość tylko dzieciaczka brakuje.

Cieszę się że Tobie się udało. Jeszcze trochę i będziesz tulić dzieciątko w swoich ramionach.

Na kiedy masz termin? Znasz już płeć dziecka?

Dziękuje:) nie zaglądam z reguły w takie wątki, ale uwierzcie że moje hormony byly mocno zwichrowane i ta nieszczęsna prolaktyna. Ale da się? Da! Grunt to pozytywne nastawienie i dobry lekarz. Mocno wierze, że u wszystkich spełnią się marzenia tylko niektóre muszą troszke poczekać:)

Ja rodzę na początku października i będzie dziewczynka. Nawet nie wiem kiedy i jak to się stało, a tu dwie kreski na teście. Tego też Ci życze:)
 
Dziękuje:) nie zaglądam z reguły w takie wątki, ale uwierzcie że moje hormony byly mocno zwichrowane i ta nieszczęsna prolaktyna. Ale da się? Da! Grunt to pozytywne nastawienie i dobry lekarz. Mocno wierze, że u wszystkich spełnią się marzenia tylko niektóre muszą troszke poczekać:)

Ja rodzę na początku października i będzie dziewczynka. Nawet nie wiem kiedy i jak to się stało, a tu dwie kreski na teście. Tego też Ci życze:)
Dziękuję kochana mam nadzieję że za parę dni będę mogła cię tu wywołać i pokazać ci dwie kreski na teście ciążowym.
 
reklama
Do góry