reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

NUROBLASTOMA- złośliwy nowotwór mojej córeczki

Witajcie. Śledzę Was od dłuższego czasu i bardzo mocno trzymam kciuki za Zosie. Wierze że będzie dobrze :) Za dużo zrobić nie mogę ale udało mi się zebrać pewną grupę ludzi i lecimy oddać krew dla Zosi :) Tak więc niestety tylko tak jestem wstanie pomóc. Tule mocno- Zosiu walcz. Będzie dobrze. MUSI
Super!
 
reklama
Zosieńko już niedługo będziesz zdrowa! Trzymaj się cieplutko, wtulaj w mamusię i nie poddawaj, walcz kochana :***
Judysiu dużo siły Ci życzę i mocno przytulam...
 
oj, u nas coraz gorzej. Właśnie doszła wysoka gorączka, krztusi się śliną, budzi sie co kilkaminut z płaczem, widzę że cierpi:-(
Biorę Zosiulkę do łózka i śpimy dziś razem.

Dziś Zosia tylko śpi i płacze, a śpi tylko przytulona, na kolanach. Zwyczajnie się boi, w dodatku jest ciągle na morfinie, więc jest jakby nieobecna.

Napisał do mnie pewien pan z proźbą o kontakt, zadzwoniłam.Okazało się że to pan z klubu honorowego krwiodawcy z NK, gdzie członkami grupy jest 2588 krwiodwców, trafił do niego apel który rozsyłamy i zamiescił go na swojej stronie:-) nk.pl

Biedna Zosia :( Kolejny dzień macie za sobą, za chwilkę bedzie poprawa . Przytul Zosiaczka od cioci .
 
Zosiu trzymaj się dzielnie, od początku Was śledzę na kwietniówkach, dzisiaj wysyłam wraz z Adrianną stówkę dla Was. I robię zbiórkę finansową wśród znajomych, mam nadzieję, że choć w ten sposób ulżymy Ci Judysio byś nie musiała myśleć o tym tylko być z Zosieńką przytulać, walczyć i wygrywać z choróbskiem.

Co do kiermaszu mam kilka rzeczy, które mogę przekazać, tylko musiałabym wiedzieć na kogo wysłać.
 
Codziennie o Was myślę...czekam Judysiu aż napiszesz "dzisiaj jest lepiej,Zosiaczek się uśmiecha,sporo zjadła (nie wymiotuje) i widać poprawe...".Trzymam kciuki za lepsze dziś i jeszcze lepsze jutro:-)Zobaczysz jeszcze trochę i Zosia będzie zdrowa...wierzę w to z całych sił:-) Buziaki dla silnej księżniczki Zosi i kochających ją rodziców:-)
 
Zosia znowu miała przetaczane płytki...
Ciągle śpi ale jak zając pod miedzą, budzi się z krzykiem, nie daje się dotknąć, nic nie mówi, nie uśmiecha się, zmiana pieluszki, przebieranie czy kapiel to istny horror tak wrzeszczy strasznie, a mi sie płakaćchce jak to widzę. Wydzieliny z buzi i przełyku ma coraz więcej i to już z krwią, w nosku tez krew.
 
Judysiu - mnie sie płakac chce jak to piszesz. Żeby dało sie jakoś Zosieńkę pocieszyc, wywołać u niej uśmiech. Mam nadzieję że szybko ten stan minie i bedzie tylko lepiej.
A jak z krwią? Powiodła sie zbiórka? Macie jakieś informacje?
 
reklama
Na papierku mam 9 litrów od kuzyna kolegó, ale mam dużo e-maili że krew ktoś oddał. Więc dzieciaczkom ze szpitala nie braknie:-) Zosia aż tyle krwi na szczęście nie dostaje, ostatnio więcej płytek bo jak wcześniej miała ponad 300 000 to teraz ma ok 1 000 czyli tyle co nic.
 
Do góry