Mogę mieć telefon i laptopa, są płyny dezynfekujące i wszystko myję. Jeśli nasza sala zostanie "salą zamkniętą" gdy wyniki mocnospadną to rygor znacznie wrośnie. Teraz mam sukienkę jak lekarze, potem dojdzie do tego czepek, maska i fartuch jednorazowy, nic otwartego dłuzej niż doba niebedzie mogło być na sali, wszystko trzebabedzie pryskać, poprostu uważać milion razy bardziej na bakterie i zarazki niż zwykle.
Aniam,mówiłam Zosi o ZOO i ma się postarać wyrobićna te wakacje z chorobą:-)
ALe ona jest już cwaniara! Jak jej mówięże czegoś nie może, ma nie ruszać czy coś, wystarczy słowo "nie"to tak sztucznie i głośno płacze, oczywiście bez łez, że zaraz pielęgniarki przylatują, a w łóżku skacze jak małpka w klatce, wcale nie siedzi tylko staje i tańczy dookoła i kolejne guzy nabija o barierkę. Od wczoraj zjada wszelką wędline z kanapeczek jakie dostaje, a wcześniej nawet do buzi szyneczki nie brała i z obiadku zjadła dziś 7 kopytek w sosie pomidorowym, szok, nigdy takich rzeczy nie jadła!
Aniam,mówiłam Zosi o ZOO i ma się postarać wyrobićna te wakacje z chorobą:-)
ALe ona jest już cwaniara! Jak jej mówięże czegoś nie może, ma nie ruszać czy coś, wystarczy słowo "nie"to tak sztucznie i głośno płacze, oczywiście bez łez, że zaraz pielęgniarki przylatują, a w łóżku skacze jak małpka w klatce, wcale nie siedzi tylko staje i tańczy dookoła i kolejne guzy nabija o barierkę. Od wczoraj zjada wszelką wędline z kanapeczek jakie dostaje, a wcześniej nawet do buzi szyneczki nie brała i z obiadku zjadła dziś 7 kopytek w sosie pomidorowym, szok, nigdy takich rzeczy nie jadła!