reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

NUROBLASTOMA- złośliwy nowotwór mojej córeczki

płacz,smutek,gorycz...to nie tak miało być????Zosiaczku kochanie tak mi źle że Cię nie ma,ale wierzę że w niebie będziesz szczęśliwa...
Światełko dla Ciebie nasz dzielny Aniołku
[*]
[*]
[*]
Judysiu szczerze współczuje,trzymaj się kochana:*:*
 
reklama
Dziewczyny jeśli Judyta i Marek będą sobie tego życzyli to pojadę , jesli nie uszanuję ich decyzję także jeśli będę jechała będziecie mogli wpłacić do mnie pieniążki a ja zakupię kwiatki od nas wszystkich , resztę przekażę Judycie . Narazie czekamy na wieści .
Jesli tylko Judyta dam nam zgodę na uczestwnictwo w pożegnaniu Zosi dam wam znać
 
Zosieńko - kochana...wiesz....tak ma mic na imie moja córeczka jak bedzie mi ją dane kiedyś mieć....wiem, że będzie silną, dzielna dzoewczynką....

Judytko - nie wiem co powiedzieć....musisz mieć siłę....i pamiętać, że Zosia już nie cierpi....


Przepraszam, że się wtrące, bo dopiero dziś zapoznałam się z historią Zosieńki i jej mamy...więc pewnie nie mam prawa, ale dziewczyny...na nic Zosi wielkie wieńce, drogie wiązanaki....to jej juzzycia nie przywróci....nie wiem czy bedziecie się składac na coś, ale może watro kupic skromny wianuszek...dla maleńkiej....a kasę dać Judycie....bo z tego co doczytałam to jest jej potrzebna każda zł. Ja chetnie się dołoże....jak przeslecie mi jakieś namiary - jak któraś bedzie coś działać....
Przemyślcie to...u mnie w pracy tak zrobilismy jednej koleżance, której zmarł mąż, a miała bardzo cięzką sytuacię materialną....kupiliśmy skromny bukiecik, a kasę, którą zebraliśmy na ten cel daliśmy jej w kopercie....
 
Zosieńko - kochana...wiesz....tak ma mic na imie moja córeczka jak bedzie mi ją dane kiedyś mieć....wiem, że będzie silną, dzielna dzoewczynką....

Judytko - nie wiem co powiedzieć....musisz mieć siłę....i pamiętać, że Zosia już nie cierpi....


Przepraszam, że się wtrące, bo dopiero dziś zapoznałam się z historią Zosieńki i jej mamy...więc pewnie nie mam prawa, ale dziewczyny...na nic Zosi wielkie wieńce, drogie wiązanaki....to jej juzzycia nie przywróci....nie wiem czy bedziecie się składac na coś, ale może watro kupic skromny wianuszek...dla maleńkiej....a kasę dać Judycie....bo z tego co doczytałam to jest jej potrzebna każda zł. Ja chetnie się dołoże....jak przeslecie mi jakieś namiary - jak któraś bedzie coś działać....
Przemyślcie to...u mnie w pracy tak zrobilismy jednej koleżance, której zmarł mąż, a miała bardzo cięzką sytuacię materialną....kupiliśmy skromny bukiecik, a kasę, którą zebraliśmy na ten cel daliśmy jej w kopercie....

Karolcia już napisałam to wyżej że kupimy kwiaty od wszystkich ( pewnie duży bukiet ) a resztę pieniązków przekażę Judycie .
Jeśli któraś chce dane mogę podać bo my już się z kwietniówkami zbieramy . Jesli nawet Judyta nie wyrazi zgody na nasze uczestwnictwo pieniążki wyślemy przelewem . także jeśli któraś chce zapraszam po dane na PW
 
Rycze jak bóbr
[*]
[*]
[*]
Zosiu Aniołku z Nieba daj siłę tu Rodzicom na Ziemi, aby przetrwali te ciężkie chwile.

ZOSIU - CHOĆ ANIOŁKIEM JESTEŚ W NIEBIE LECZ NAM SMUTNO ŻYĆ BEZ CIEBIE.
 
reklama
Do góry