zuzka już jest ok...
po naszej kłótni okazało się że będzie musiał pracować całymi dniami i że będę sama z małą ( teraz mi go znowu brakuje hehe Nie wiem jak wy tyle wytrzymujecie jako słomiane wdowy ) ja tygodnia wytrzymać nie mogę.
A do tego jestem troche zła że wziął tą dodatkową fuchę bo akurat teraz mieliśmy kupić materiały na budowe i tam miał zacząć cieplać (
zuzka na pewno nie ma znieczulenia moja siostra rodziła w czerwcu
a medikor miał być już otwarty. Nie jest??
po naszej kłótni okazało się że będzie musiał pracować całymi dniami i że będę sama z małą ( teraz mi go znowu brakuje hehe Nie wiem jak wy tyle wytrzymujecie jako słomiane wdowy ) ja tygodnia wytrzymać nie mogę.
A do tego jestem troche zła że wziął tą dodatkową fuchę bo akurat teraz mieliśmy kupić materiały na budowe i tam miał zacząć cieplać (
zuzka na pewno nie ma znieczulenia moja siostra rodziła w czerwcu
a medikor miał być już otwarty. Nie jest??