reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nowy Sącz i okolice

witam :)
Dzieki za życzenia zdrowka dla malej

Zuza bylismy bylismy ,
wirusisko jakies ją dopadlo , ale osluchowo jest czysta. Dzisiejsza noc juz troszke lepsza
inhalujemy, nawilzamy powietrze, moze nic sie nie rozwinie
Pojechalismy do starego Sacza ale tam rowniez ogrom ludzi wiec zadzwonilam do innej lekarki, umowilam sie na konkretna godzine
Jak cos zacznie sie rozwijac to wtedy niestety ale bede stala w kolejce,
Fajnie tam, tv w poczekalni :) , szkoda tylko ze nie mozna sie umowic na konkretna godzine

Agniecha :) witaj

Niunians hihi jak napisala zuza - nowoczesny facet przewija i zostaje z dziecmi

Milego dzionka
 
reklama
cześć :))
zuza ja jeszcze w dwupaku :)) a myśle że tatuś zmieni zdanie jak maleństwo przyjdzie na świat i żadne kupki mu nie będą przeszkadzały :))
aldona dobrze że osłuchowo wszystko oki.
Moja siostra chodzi do lekarki na bolesława prusa z małą. pani doktor na codzien pracuje w szpitalu w nowym sączu na pediatrii i jest bardzo dokładna. Wyleciało mi nazwisko z głowy. Przyjmuje codziennie w domu i bierze 50 zł za wizytę. Może tam sobie podjedź jak potrzebujesz dobrego lekarza :))
 
Witam i ja!!! U mnie paskudna pogoda dzisiaj- zapakowalabym sie w lozko i zostala tam do rana a tutaj przedemna jeszcze pare godzin aktywnosci. Koniecznie musze zaliczyc kawke..
Trzymajcie sie dziewczyny ja znikam jeszcze na chwile bo mam do wystawienia jeszcze pare aukcji...moze jeszcze zagladne ale nie wiem czy z Wami sie zetkne czasem.
bayyyyyyyyyyyy:-):-):-)
a jakie to aukcje ?? zajmujesz się tym żeby pewnie dorobić czy wystawiasz swoje rzeczy??
 
Cześć Dziewczyny!

Witam nowe koleżanki :)

ninians na porodówę ! biegusiem :) jak co to moge rodzić za Ciebię :)

Siedzę w pracy i tak się zastanawiam jak będą wygladać te święta. Oczywiście sama tworzę sobie problemy typu : czy choinka może być duża czy mała przy raczkującym i stojącym dziecku ? Co mam ugotować, żeby Antek mógł z nami coś zjeść(będzie miał wtedy skończone 10miesięcy)? Co mam mu kupić na pierwszą gwiazdkę? Co z Sylwestrem, czy będzi się bał fajerwerków?
Może będziecie się ze mnie śmiać ale ja naprawdę troszkę boję się tych świąt, bo zupełnie nie mam doświadczenia :zawstydzona/y:
Mamuśki pomocy!
 
Emcia7 mój Antek w pierwsze święta Bożego Narodzenia miał 4 miesiące , choinka więc u nas była i Antek uwielbiał się gapić w światełka. Wigilię Młody spędził w leżaczku koło naszego stołu wigilijnego. Na kolację wigilijną dostał moje mleko i okruszek opłatka ;-)a prezentem była taka pluszowa gąsienica z wibrującym ogonem.
Drugie święta z Młodym, myślałam, że hardcorowe będę, że będziemy liczyć straty ;-):-D dlatego choinkę mieliśmy małą jakiś 1,20 ale prawdziwą w doniczce i stała na komodzie więc Antek w ogóle nie ruszała, u teściów choinka była duża Antek oglądał ozdoby ale nic nie urywał, u moich rodziców za to brat mój pokazał mu, że można cukierka zerwać no i dziecko siedziało pod choinką i zrywało cukierki, ściągał papierki i nas częstował bo sam nie jadał jeszcze wtedy słodyczy. Raz za mocno pociągnął za cukierka i choinka chciała się przewracać. A co do Wigilii to Młody mając rok i 4 miesiące coś tam skubnął już nie pamiętam co, ale pamiętam, że jadł swój słoiczek. Prezenty też były no ale to chyba nie problem, zawsze coś się znajdzie co dziecku można kupić.
No a zeszłoroczne święta czyli święta z Antkiem który miał 2 lata i 4 miesiące to już luzik, choinka była normalna duża, truło się mu żeby nic nie zrywał bo choinka się przewróci ale i tak robił swoje więc go pilnować trzeba było, ozdoby na choince to pierniki cukierki i aniołki papierowe i koronkowe i światełka więc potłuc nie było co, jadł z nami wszystko.
 
Witam!!! to znowu ja -oczywiscie znow mijamy sie czasem, ale sprobuje sobie wyrobic nawyk siadania przy kompie w Waszy czasie-moze w koncu mi sie uda:tak::tak:.
a jakie to aukcje ?? zajmujesz się tym żeby pewnie dorobić czy wystawiasz swoje rzeczy??
Wlasciwie niunians to jest takie zajecie na zabicie czasu, ja zawsze bylam osoba aktywna a teraz od poprzedniej ciazy siedze w domu:wściekła/y:i mam juz tego dosyc, a wlasciwie tego ze mala ma mnie na wylacznosc( bo zawsze tylko jej poswiecalam uwage) i teraz nie moge nawet spokojnie siku zrobic a przeciez ma juz 18M., wiec powinna sie umiec zajac soba. A wystawiam tylko nowe ubranka firmy Puma Adidas i Nike mam dla dzieci i doroslych( tych na razie mniej). Mam tez taka mozliwosc wystawienia czegos na zamowienie z roznych dziedzin nie tylko ubranek:))) Link do moich aukcji jest pod moja sygnaturka.


Siedzę w pracy i tak się zastanawiam jak będą wygladać te święta. Oczywiście sama tworzę sobie problemy typu : czy choinka może być duża czy mała przy raczkującym i stojącym dziecku ? Co mam ugotować, żeby Antek mógł z nami coś zjeść(będzie miał wtedy skończone 10miesięcy)? Co mam mu kupić na pierwszą gwiazdkę? Co z Sylwestrem, czy będzi się bał fajerwerków?
Może będziecie się ze mnie śmiać ale ja naprawdę troszkę boję się tych świąt, bo zupełnie nie mam doświadczenia :zawstydzona/y:
Mamuśki pomocy!
Ja rowniez witam:-)!
Jak to sie mowi tutaj "take it easy"- ja w zeszlym roku bylam w podobnej sytuacji-moja mala poza switelkami choinka sie nie interesowala, wiec mogla byc rozna, co prawda miala wtedy dopiero 7 miesiecy ale byla juz niezla wyscigowka w raczkowaniu, i wlasnie w swieta zaczela sie podnosic do wstawania przy mebelkach. Sylwester byl rowniez spokojny, nic na niej nie robilo zbyt duzego wrazenia. Zreszta moja mala jest bardzo komunikatywna w stosuku do otoczenia, w zeszle swieta bylismy z nia poraz pierwszy w Polsce i nawet w samolocie byla w siodmym niebie:-):-):-). Jedzonko tez uwazam ze powinnas mu dac wszytko co wy jecie po troszke, ja do tego podeszlam tak jezeli ja bedzie cos bolec trudno powiedzmy sobie raz w roku, a niech zje wszystko na co ma ochote. Tak na marginesie ja mala karmilam do roczku wiec wtedy bylam dopiero na starcie w podawaniu jej ludzkiego jedzonka. Prezenty- prawda taka ze mojej malej wszystko podobalo i podoba sie tylko przez chwilke ona woli pobawic sie w kuchni moimi garkami:((

wirusisko jakies ją dopadlo , ale osluchowo jest czysta. Dzisiejsza noc juz troszke lepsza -
inhalujemy, nawilzamy powietrze, moze nic sie nie rozwinie
Ja rowniez zycze szybkiego powrotu do zdrowia dla malutkiej- moja tez brzydko kaszle a na klinice powiedzieli, ze jest w porzadku i odeslali z kwitkiem-w razie goraczki lub pogorszenia wrocic:-(.
agniechak- ja rowniez witam!!!:-)
Zmykam i jeszcze pojawie sie u Was oko 22 waszego czasu.
 
Ostatnia edycja:
Aldona ja Ci pisałam że teraz okres chorobowy to mogą być tłumy:baffled: Dobrze że to nic poważnego. Zdrowia zdrowia zdrowia!!!

Emcia my choinkę wiążemy do gwożdzia w ścianie, bańki wszystkie plastikowe i jest ok! Co do jedzenia to myślę że spokojnie może spróbować łyżeczkę barszczu, trochę ryby, kompot z suszek. Kapusty i grzybowej bym jednak nie dawała:no:
Dostałaś zaproszenie?

Aga nie możemy się zgrać w czasie ale ważne że się odzywasz:tak:

Pozdrawiam!
 
Witam z rana :-)

Agniechak witaj :-) wpadaj częściej i napisz nam coś o sobie :-)

Emcia7 jak tam radzicie sobie z Antosiem ? pamiętam jak pisałaś, że boisz się rozstania z synkiem ?

AgaS-79 - piszesz, że Mała cały czas do Ciebie przyklejona jest, i chcesz ją nauczyć samodzielności hmmm ? ja Cię nie chcę dołować ale mój 3 letni syn też jest do mnie przyklejony, i niestety robi się to uciążliwe - wszytsko koło niego muszę robić ja, jak sie zamknę w łazience czy w kibelku to jest ryk i rzuty na podloge- tak więc załatwianie się trzymając dziecko na kolanach to dla mnie norma, usypiać tylko ja go mogę, jak w nocy się przebudzi i mnie nie ma to zaraz mnie szuka i każe wracać z nim do jego łóżka , moje każdorazowe wyjście bez niego okupione jest darciem biciem osoby, która z nim zostaje - oczywiście walczymy z tym, tylko często gęsto mąż nie ma siły z Młodym walczyć i w efekcie i tak wszystko przy dziecku robię ja, czasem uda się męzowi podstępem, zagadaniem w zabawie np ubrać czy nakarmić Młodego a czasem i to się nie udaje, bo np jak tatusiowi uda się ubrać dziecko to dziecko dostaje szału i się rozbiera bo mama ma go ubrać.
Jak już wyjdę z domu to mąż ma piekło przez 15 minut czasem 30 minut - bo Antek się drze, rzuca wsyztskim , bije tatę - ale jak się już uspokoi to jest super, wszytsko M może przy nim zrobić.
Dalczego tak jest ? nie wiem ? i nie wiem jak z tym walczyć - pewnie konsekwencja, ale kurcze nie zawsze na to jest czas, no i nerwy nam puszczają.
A przecież Młody od początku uczony był , że nie jest pępkiem świata, nie uzalezniałam go od siebie od małego dla własnego zdrowia psychicznego - zostawiałam dziecko z tata, babcią, dziadkiem, wujkiem ciocią a sama wychodziłam.
Fakt faktem są okresy gdzie dziecko chętnie da się oporządzić tacie, gdzie chetnie jedzie do dziadków i tam zostaje a są że tylko mama i mama i zostawienie go u kogoś to katastrofa.
Tak więc Aga walcz z tym uzaleznieniem może Tobie łatwiej pójdzie :tak:
 
reklama
Cześć!
Dzięki wielkie, chyba za bardzo panikuje. Co do potraw to dam mu troszkę spróbować, z wyjątkiem ryb i potraw glutenowych :-(
JustaS radzimy sobię nadzwyczaj dobrzę :-) Antoś uwielbia spędzać czas z babcią - całe szczęście, bo chyba bym musiała zrezygnować z pracy gdyby było inaczej.
AgaS ooo z ciekawości zobaczę na Twoje aukcje. Jak byłam w ciąży dostałam paczkę z ciuszkami OldNavy i Gap, masz może dostęp do tych sklepów?

Ale jestem ciekawa czy niunians już rodzi/urodziła hihi :cool2:

Buziaczki Mamuśki
 
Do góry