No możliwe, że inaczej podchodzisz bo masz. Bo człowiek jak o pierwsze to mam wrażenie, że do upadłego. Tak z nasieniem jest duży często problem. Mój wczoraj mówił właśnie o kurcze u Ciebie owu było, to chyba jednak w moim nasienia problem leży. Nie wykluczamy, że tam coś może być gorzej, ale moim zdaniem u mnie problem z endo jest i nikt na tym się nie skupił tak myśląc trzeźwo, teraz będę mieć 2 monitoringi j zobaczymy co nowy gin stwierdzi, no i na koniec miesiąca mam u endo wizyte co z tym tsh się dzieje
.
Ja tam wierzę mimo wszystko, że u Ciebie się uda
, na razie dzieł sobie krok po kroku i nie myśl o tym wszytskim, bo zazwyczaj ilość przeraża, a jak idziesz krok po kroku to jest łatwiej