reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nowy Rok to spełnienia marzeń czas - więc dwie kreski ⏸️ wysika każda z Nas 🥰

reklama
tak, dokładnie, dla większości ludzi jest to proste. A dla nas nie... ale ludzie nie mają świadomości, jaka to może być walka...
Ale ja buduje te świadomość w ludziach. Jak jest temat ciąży albo ze koleżanka „dopiero” 4 lata po ślubie w ciąży, to zawsze mowie, ze w Polsce 20% par ma problemy z płodnością, ze jak ktoś jest np. 3 lata po ślubie, to jednak lepiej nie walić jest, ze „zrobilibyście sobie dziecko”, bo można uderzyć w bardzo brzydko dzwoniąca strunę. Niektórzy się pewnie zastanawiaja, czemu tak mowie, ale pewnie patrzą na mnie przez pryzmat i tak matki, a jak nie, to niech snują domysły. Mam to w D.., to moje życie ;)
 
O tak, moja orzyjaciolka tak wyładowała z dzieckiem 2-miesięcznym w szpitalu z powodu rsv, ale z drugiej strony najpierw tyle czasu covid teraz znoś coś, wiec..
Ile mozna siedzieć w domu
Może to u niej w domu ta impreza 😊🤔
Mozna chuchać i dmuchać a czasami zdarzą się rzeczy w najmniej spodziewanej chwili albo zupelnie z przypadku...
 
Ale ja buduje te świadomość w ludziach. Jak jest temat ciąży albo ze koleżanka „dopiero” 4 lata po ślubie w ciąży, to zawsze mowie, ze w Polsce 20% par ma problemy z płodnością, ze jak ktoś jest np. 3 lata po ślubie, to jednak lepiej nie walić jest, ze „zrobilibyście sobie dziecko”, bo można uderzyć w bardzo brzydko dzwoniąca strunę. Niektórzy się pewnie zastanawiaja, czemu tak mowie, ale pewnie patrzą na mnie przez pryzmat i tak matki, a jak nie, to niech snują domysły. Mam to w D.., to moje życie ;)
wiesz, ja mam przyjaciółkę, która powiedzmy starała się 4 lata (nie wiem nawet jak to nazwać, bo po prostu był seks, jakieś pojedyncze badania a po drodze ciągłe konflikty z mężem, że mówiła nawet, że na mój ślubie będzie rozwódką) i nagle ciąża. I rady od niej: odpuścić (!!!!), to jest w głowie, leżeć ze spermą całą noc, bo ona tak zrobiła, a właśnie wczoraj usłyszałam "jak bedziesz mieć wymagające dziecko to miło wspomnisz chwile we dwoje". Zrozumienie w ****...
 
Ja jestem taką Mamą - gdy tylko nadarza się okazja rozmawiamy o wszystkim, miesiączka, tampony, podpaski, seks , dzieci, różne orientacje... po prostu o wszystkim

Dziewczyny u mnie ovu się szykuje na 8 ciałek żółtych 🤣🤣🤣 pytała ktoraś ile mac potrafi wskazać premom - oczy z orbit mi wyszły 🤣🤣🤣
2 godz niesikania 🤣
niezła moc!
Jako potencjalna matka trojaczkow powiem jednak, że ja w tym cyklu nie miałam piku przed owu, pierwszy pozytyw mi wyszedł w dzień owulacji, o zatrważającej mocy 1,19 😅
 
reklama
wiesz, ja mam przyjaciółkę, która powiedzmy starała się 4 lata (nie wiem nawet jak to nazwać, bo po prostu był seks, jakieś pojedyncze badania a po drodze ciągłe konflikty z mężem, że mówiła nawet, że na mój ślubie będzie rozwódką) i nagle ciąża. I rady od niej: odpuścić (!!!!), to jest w głowie, leżeć ze spermą całą noc, bo ona tak zrobiła, a właśnie wczoraj usłyszałam "jak bedziesz mieć wymagające dziecko to miło wspomnisz chwile we dwoje". Zrozumienie w ****...
Po prostu Ci ludzie nawet przez chwilę nie pomyślą o tym, że czasem mozesz mieć juz dość tych ciągłych rozczarowań, ze moze masz dzien że doszłaś do momentu w którym myślisz "rzucę to wszystko w diabły".... i pierd.....ą standardowe frazesy 😕😑🤐
 
Do góry