reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nowy etap w życiu naszej pociechy ....czyli sadzanie na nocniczek:):)

Koga Fionka gratulacje. Maja dołącza do grona śpiących bez pieluchy. Tylko jej tata jakoś tego faktu nie zanotował i wczoraj 2 wielkie jumbo packi pieluch dumnie przytargał :). Na szczęście kuzyn Majki przyjeżdża na jakiś czas to pieluchy w prezencie dostanie.
 
reklama
Pytio-cierpliwosci- i na Jasia przyjdzie czas:-)

A u nas zmiennie-raz super i bez wpadek, raz znowu kilka wpadek dziennie-nie wiem od czego to zalezy.glownie jednak ja musze Jaska pilnowac bo jemu nie zawsze chce sie wolac
 
Ostatnia edycja:
W dzień praktycznie bez pieluszki. Ł. nie zawsze pamięta o ściągnięciu spodenek zanim siądzie na nocniczek - efekt, mokre spodenki. Przeważnie wcześniej woła SI i zdążę mu pomóc. Przy robieniu kupki zwykle chce być sam ;-) , na szczęście coraz częściej trafia do nocniczka, albo do kibelka (na nim nakładka). A jaki był dumny, kiedy podlał trawkę u cioci w ogródku :-D Na noc pampki narazie zostają, chociaż coraz częściej rano pieluszka jest sucha.
 
U nas już wyższa szkoła jazdy. Maja wytrzyma kilka minut jak nie może wysiusiać się natychmiast. Ostatnio w samochodzie stwierdziła, że siusiu chce, a że zatrzymać można się było dopiero za kawałek dzielnie wytrzymała.
 
U nas taka wyższa szkoła jazdy nastała jeszcze przed wyjazdem nad morze - Szymon potrafi wytrzymać nawet dobre kilka minut od zgłoszenia potrzeby. Od czasu wyjazdu nad morze zawsze woła już kupkę na nocniczek - wpadek w tym temacie żadnych nie było.

Na noc ma jeszcze pieluchę, bo niestety w nocy pije kubek mleka, ale coraz częściej rano pielucha sucha. Muszę kupić podgumowane prześcieradełka i zabiorę pieluchę nocną.
 
moje dziecko w kwestii potrzeb fizjologicznych usamodzielniło się do tego stopnia, że jak jesteśmy w domu , to siku chodzi robić sam nawet nie wiem kiedy, spuszcza wodę a potem myje ręce:szok: tylko jak zrobi kupe , to mnie woła w wiadomym celu, jestem tak przytomna, że zorientowałam sie w sytuacji dopiero jak w sobotę zaniepokoiłam się że dziecina długo nie sikała i chciałam go wysadzić a Maciuś do mnie z wyrzutem: Mamo już ROBIŁEM, nawet mu ciemno w łazience nie przeszkadza, poza domem oczywiście najfajniejsze miejsce to dalej trawnik i tu już pomoc mamy albo taty jest raczej niezbędna:-D
 
to Maksiu odwrotnie - w ogródku daje radę sam, tylko podciągnąć spodni z tyłu za bardzo nie umie:-D, ale z nocnika też już sam korzystał, z tym, że nocnik z zawartością dumnie nam przyniósł:-D
zazwyczaj też wytrzymuje od zawołania, ale na razie nie było okazji, żeby prztestować dłużej niż dwie minutki:-D:-D:-D

od czasu odstawienia pieluch często też mówi, że "on już chyba jest duży bo nie nosi pieluszki":-D:-D:-D
 
reklama
Szymon do rozbierania/ubierania się, jak i do samodzielnego jedzenia ma dwie lewe ręce. Stwierdza, że nie da rady tego zrobić, a kiedy nie chcę mu pomóc (zwłaszcza przy jedzeniu) to zaczyna ryczeć jak stary lew :baffled:

U nas bunt dwulatka taką ma właśnie postać, ale ja walczę - zwłaszcza z tym samodzielnym jedzeniem.
 
Do góry