reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

nowości w brzuszkach naszych maluszków

Ja już od jakiegoś miesiąca młodemu daję zwykłe mleko. Bo moim zdaniem wcale nie szkodzi dziecku. Ja tak zostałam wychowana i moje dzieci też tak chowam:tak::tak::tak: A palce napewno maczają firmy bo przecież już któraś ( tylko nie pamiętam która) wprawadziła mleko modyfikowane dla czterolatków:sorry2::sorry2::sorry2:
 
reklama
Weroniczka co mas na mysli mowiac zwykle mleko. Domyslam sie ze takie od krowy zwykle, od kogos znajomego. Bo to ze sklepu typu laciate czy inne to raczej zwykle nie jest :no:.
Ja narazie nie planuje zwyklego ale jak zaczne to od takiego wiejskiego zwyklego, R babcia ma gospodarstwo wiec mleko z pewnego zrodla bedzie.
 
oj dziewczęta ale mi dałyście dylemat z tym mlekiem... no nic i tak na razie się cycujemy.. a co do mleka z kartonu to straszna chemia już lepiej kupić takie krótkoterminowe. My piliśmy z D. kartonowe do czasu rozmowy ze znajomym lekarzem..powiedział nam trochę i już od tamtego dnia wcale nie pijemy tylko krótkoterminowe w butelkach albo w folii, tak samo jak lipa z actimelem, a ja piłam w ciąży wierząc, że to takie dobre :confused:

hmm a co do kisielków to ja mam przepis z wiśni, może z konfiturki bo robiłam, Mam taką książkę babycook w formie elektronicznej jak chcecie to prześlę na maila :tak:
 
iza iza ja chce poprosze

aaa paula a ty jak mozesz to wyslij mi jeszcze raz te przepisy bo jak padł mi komp to je straciłam co????
 
zwykłego mleka nie podam długo :-( mała skazowa i bardzo się boję. modyfikowane je tylko w kaszkach bo cyca ciągnie
ja uwielbiam mleko! w ciąży piłam bardzo dużo i kto wie, może ta jej alergia jest spowodowana właśnie tym mlekiem, które piłam :confused: bo "czyste" mleko to to nie jest a UHT było u mnie na porządku dziennym :-(
teraz sama piję kozie i mała dobrze reaguje... ale o krowie się boję...
może rzeczywiście gdyby było ono prosto od krowy i zaufanej :-) to bym spróbowała...
ale te wszystkie krowy na paszach to można sobie wiecie o co potłuc ;-)
kiedyś był program na tvn-ie o produkcji nabiału:
http://uwaga.onet.pl/11265,news,,czy_wiesz__co_jesz_cala_prawda_o_nabiale,reportaz.html
a to do przeczytania:
:: integra :: Teksty :: Pij mleko, będziesz kaleką ::
 
achh Grzechotka ale nie wiem na jaki adresik Ci podesłać ten pliczek...
oglądałam ten program o mleku ... straszne!!
Katawoj ja z kolei wcale prawie mleka nie piję, jakoś nie podchodzi mi, a w ciąży, na samo słowo mleko czy biały ser "łączyłam się z Wisłą". D. uwielbia nabiał i jadał żebym nie widziała
 
Oj Kata to chyba nie jest powód skazy małej, bo ja też w ciąży dużo mleka piłam a pod koniec to jak nie miałam 3 litrów w zapasie to chora chodziłam :baffled::-) że może mi braknąć :-D:-D:-D i mała skazy nie ma :no:;-)
 
paula to nie wiem... widocznie taka jej "uroda" ;-) na szczęście powolutku chyba skaza mija ale jak mam jej podać coś "krowiego" (np. jogurt - ostatnio strasznie się z kupskiem męczyła aż w końcu poleciało śluzowate, zielone :-() to strasznie zwlekam bo się boję reakcji :-( ale znowu jak nie spróbuję to się nie przekonam :-(

a czy dajecie już swoim szkrabom cienkie parówki? jesli tak to od jakich najlepiej zacząć?
 
reklama
no właśnie... ja chciałam może nie teraz ale myślałam o parówkach ale mój Darosław powiedział, że absolutnie... jest całkowicie na nie, jeśli chodzi o parówki, a to takie szybkie śniadanko..:confused2:
 
Do góry