reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Noworodek odgiął głowę do tyłu podczas odbijania bez asekuracji :(

reklama
No cóż :) Ty jak dziecko złamie rękę będziesz googlować i pisać na forum co masz zrobić i masz do tego święte prawo ;)
Ja wolę jechać do lekarza, nic nie poradzę :) takie życie, każdy żyje jak chce
dokładnie... jedni tracą czas na pisanie z nudów złośliwych głupot na forach inni piszą, gdy potrzebują realnej rady/pomocy 🤣
 
dokładnie... jedni tracą czas na pisanie z nudów złośliwych głupot na forach inni piszą, gdy potrzebują realnej rady/pomocy 🤣

Pojęcie straty czasu dla każdego jest względne :)
I nie specjalnie rozumiem, czemu ktoś by miał zarządzać moim czasem :) bo myślę, że świetnie sobie z tym radzę ;)
 
Czemu tu się dziwić, skoro bywają ludzie, którzy kręcą wypadki albo omdlenia na ulicy, zamiast dzwonić na pogotowie? 🤷‍♀️

Co innego gdyby dziewczyna napisała, że było tak i tak, byli u lekarza, nic nie stwierdził, ale ciągle się martwi i chciałaby wiedzieć, czy ktoś też tak zrobił. To zupełnie inna sytuacja.
 
Czemu tu się dziwić, skoro bywają ludzie, którzy kręcą wypadki albo omdlenia na ulicy, zamiast dzwonić na pogotowie? 🤷‍♀️

Co innego gdyby dziewczyna napisała, że było tak i tak, byli u lekarza, nic nie stwierdził, ale ciągle się martwi i chciałaby wiedzieć, czy ktoś też tak zrobił. To zupełnie inna sytuacja.
po prostu nie kumam.co tu sie odwala... jestem.na tym forum od kilku dni i naprawdę czesto jest pomocne, ale gdy widzę temat, który jest absurdalny, niemal idiotyczny, albo wg mnie jakieś pytanie z... czy w moim.odczuciu nie nadające sie na forum... to wiesz co robię? Nie odpisuje.. Bo szkoda mi czasu, ale tez nie czerpię satysfakcji z dopierd***nia randomowym.ludziom w necie...i nie mam 10 lat 🤣 Przede wszystkim na pewno pierwszym co mi przychodzi do głowy nie jest odpisywać glupot lub złośliwości na pytania, które wg mnie są pozbawione sensu... Bo w czym to niby ma pomóc 🤯 Trzeba mieć coś z głową, kompleksy albo zbyt wiele wolnego czasu... by czerpać z tego radosc 🤦‍♀️
 
po prostu nie kumam.co tu sie odwala... jestem.na tym forum od kilku dni i naprawdę czesto jest pomocne, ale gdy widzę temat, który jest absurdalny, niemal idiotyczny, albo wg mnie jakieś pytanie z... czy w moim.odczuciu nie nadające sie na forum... to wiesz co robię? Nie odpisuje.. Bo szkoda mi czasu, ale tez nie czerpię satysfakcji z dopierd***nia randomowym.ludziom w necie...i nie mam 10 lat 🤣 Przede wszystkim na pewno pierwszym co mi przychodzi do głowy nie jest odpisywać glupot lub złośliwości na pytania, które wg mnie są pozbawione sensu... Bo w czym to niby ma pomóc 🤯 Trzeba mieć coś z głową, kompleksy albo zbyt wiele wolnego czasu... by czerpać z tego radosc 🤦‍♀️

Człowiek już nie może mieć wolnego czasu 😭😭😭
 
Cześć,

Mój mały odgiął mi strasznie głowę do tyłu podczas odbijania na ramieniu nie zdążyłam chwycić główki bo córka rzucała zabawkami i drugą ręką była zajęta, boje się że zrobiłam mu tym krzywdę, ktoś się spotkał z czymś takim i było ok ? Bo już mam zawał płakać mi się chce :( dodam że jest to noworodek 8dniowy.
Hej, mialam podobna sytuacje, tylko akurat moj maz trzymal dziecko. Ja bylam bardzo placzliwa w pologu i od razu lamentowalam, ze cos mu sie stalo, ale na szczescie kolejnego dnia przyszla polozna go zwazyc i przy okazji o tym rozmawialysmy - uspokoila mnie, ze takie maluchy sa dosc odporne na uszkodzenia 😉 I powiedziala tez, ze niemowlaki/noworodki nie potrafia udawac i jak je cos boli, to placza i to konkretnie, wiec jesli cos by sie stalo powaznego, to maluszek dawalby o tym znac.
 
reklama
Cześć,

Mój mały odgiął mi strasznie głowę do tyłu podczas odbijania na ramieniu nie zdążyłam chwycić główki bo córka rzucała zabawkami i drugą ręką była zajęta, boje się że zrobiłam mu tym krzywdę, ktoś się spotkał z czymś takim i było ok ? Bo już mam zawał płakać mi się chce :( dodam że jest to noworodek 8dniowy.
Hej,
widziałam bardzo podobną sytuację na oddziale poporodowym, dziecko dziewczyny, która leżała razem ze mną w taki mało fortunny sposób złapała pediatra na obchodzie, że właśnie ta główka poleciała do tyłu. Ja i matka dziecka zamarłyśmy, bo wszędzie na szkołach rodzenia się trąbi, że głowę trzeba podtrzymywać maluszkom i pilnować, żeby nie latała do tyłu, ale tam personel uspokajał matkę, że nic się nie stało... Maluch normalnie funkcjonował, przynajmniej przez następne 2 dni gdy go widziałam na sali, zanim go wypisali razem z mamą. Nie dziwię się, że się zdenerwowałaś. Obserwuj, jeśli zauważysz coś dziwnego, to rzeczywiście spytałabym lekarza lub położnej podczas wizyty patronażowej.

A do dziewczyn jadących po młodej matce świeżo po porodzie, w najbardziej ciężkim, z przeproszeniem wujowym czasie jakim jest połóg, naprawdę apeluję o choć odrobinę wyrozumiałości. Przechodziłyście przez to jako matki, nie wierzę, że nie martwiłyście się w emocjach o coś, co dziś wydaje się wam pierdołą. Tak jak zazwyczaj odpowiada mi Wasza nonszalancja i ciśnięcie z bekowych tematów, tak teraz naprawdę nie rozumiem, po co dziewczynie jeszcze dokładać, kiedy się denerwuje?
 
Do góry