reklama
magda12345
Mama Juli i Jasia
nam Jula swoją śliną załatwiła jedną nokię A teraz Jaś ma starego pilota do zabawy, ale go ciągnie do naszych pilotów i komórek, ciągnietrza chować
o widzisz przypomniałaś mi moje dzieci maja starą Nokie musze poszukać i wtedy moge małej dać,ale swojego czy nawet innego sprawnego raczej jej nie dam
dałam mojej starą komóre, ale po 2 s podziękowała i poprosiła o moją :-) więc dostała.
Efe1980
Sierpniowa mama Gabrysi
ja dostałam od koleżanki 3 atrapy komórek, bo pracuje u jednego operatora...poczekam to Gabrysia sobie wybierze którą chce się bawić
swojego tel. nie daje, pilota też nie w końcu to takie obmacane i uważam że niezbyt czyste żeby miało w jej buzi lądować
swojego tel. nie daje, pilota też nie w końcu to takie obmacane i uważam że niezbyt czyste żeby miało w jej buzi lądować
ja też nie daję i nigdy nie dawałam choć pilota trza było kupić bo raz sie dorwał i rzucił fest i to łobuz biegający był ale telefonu niet dalej leży gdzieś moja już 4 letnia nokia i działa i nic
moim zdaniem nie dal dzieci bo wiadomo teraz fajnie by może było ale za 2 lata już nie.
aaa moja koleżanka dawała i zanim mały skończył 2 latka straciła 3 telefony w tym jeden w klopku.
mój siostrzeniec kiedyś tak siostrze schował talefon właśnie do sedesu,a co sie naszukała,ale jak sie poddała poszła do wc i znalazła
andariel
mama super dwójki :]
mnie tez odstraszają właśnie te bakterie - fuj; ale zainteresowanie małej ogromne! raz wyrwała (dosłownie) mężowi pilota i rzucila na podłogę - nie spodziewaliśmy się takiego refleksu
swojego tel. nie daje, pilota też nie w końcu to takie obmacane i uważam że niezbyt czyste żeby miało w jej buzi lądować
Mola1
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Luty 2009
- Postów
- 1 106
Jak widac zamilowanie do pilotow i komorek to standard bo u nas jest to samo Jak pisze smsa zawsze probuje mi doslownie wyrwac telefon, wali mi po ekranie raczka i szarpie, z reguly udaje jej sie wyciagnac ten patyczek do pisania (tez mam dotykowy) i jak zabieram to okazuje wyraznie swoja zlosc
Kruszynka nie siedzi jeszcze sama, spada do przodu momentalnie ale za to raczkuje na kolankach z pupa w gorze
Kruszynka nie siedzi jeszcze sama, spada do przodu momentalnie ale za to raczkuje na kolankach z pupa w gorze
nati/misio
Mama Nadusii i Maksia :-)
o widzę że nie tylko u nas, jest tak z pilotami i komórkami. mała się rwie do komórki jak dzwonie, łapie mnie za ręce i chce sobie zabrać:-) ma swoją do zabawy, ale oczywiście mamy lepsza. ładnie już siedzi bez podparcia i zaczyna wkładać nóżki do buzi
reklama
moja Zosia siedzi sobie już dosyć pewnie ale łapki jeszcze asekuracyjnie trzyma albo przed sobą albo obok :-) turla się po całym pokoju i przygotowuje się do startu - tzn jest na klęczkach i się buja :-) niedługo pewnie wystrzeli i będzie raczkować :-) kombinuje jak może byleby się przemieszczać i dopaść zabawkę
Podziel się: