Ja chusty nie polecam. Dlaczego?? Czytałam wiele na temat chust i muszę przyznać, że miałam zamiar zakupić taką, ale wizyta u ortopedy z moim maluszkiem zdecydowanie uratowała mnie od tego błędu. A to co powiedział mi ortopeda (a słynie z najlepszego w CM LIM):
- aby niemowlęciu prawidłowo rozwijały się panewki biodrowe, powinno być częściej w rozkroku, w chuście w większości dzidzia zwinięta jest w trąbkę, i nóżki ma ściśnięte co nie jest dla jego bioderek najzdrowsze, w przypadku problemów z panewkami grożą dziecku szyny,(poczytaj na ten temat)
- układa się jak mu wygodnie, co też nie jest najlepsze bo grozi to skrzywieniem kręgosłupa itd,
Niemowlę winno się nosić w pionie, nie w poziomie chyba, że jego nóżki są w rozkroku. Powiem szczerze, że zastosowałam się do porad lekarza
i mój synek nie ma problemu z panewkami, nóżkami a co się z tym wiąże i z chodzeniem (ma już półtora roczku).
U nas w Polsce dopiero od niedawna jest taki hit na chusty dopiero za parenaście lat będzie widać ich skutki.
TO JEST MOJE ZDANIE !!