reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nocnikowe zmagania

a ja mam pytanie do dziewczyn które na spacery juz nie zakładaja pieluszki
jak na spacerze maluszek zawoła sii to co wysadzacie za drzewkiem i czy dzidzia miala opory jakies przeciw temu??? jak to rozwiazalyscie. bo niesteyty u nas jak sacer to min. 3 godzinki wiec na 100% moze sie pojawic taka opcja i zastanawiam sie czy Natala z takiego wysadzenia zrobi siii czy nie bedzie wiedziała o co chodzi....
 
reklama
wez ja chyc pod kolankami w domciu i wiesz tak za plecki nad wc i potrenuj w domu. u nas za pierwszym razem to bylo tak ze nie dosc ze zimno jak diabli wieczor ( w listopadzie to bylo) to jeszcze kupe sie zachcialo.a ona panicznie sie boi zrobic kupe w majty i jak ja wysadzilam to niemiala czasu na zrozumienie tylko z ulga to przyjela. ale jak co mozesz w domciu jej pokazac ze tak sie robi siku na spacerku.ale zakladaj pieluche tak czy siak i niech ci powie na polku o siku.napewno zrozumie o co chodzi. no i najlepsze sa majtki nie pieluchy bo raz dwa sciagasz szybko sik i zakladasz.
moge wam polecic napy.u nas sie sprawdzaja.to zwykle majtki ale maja ceratke w srodku i jakby tetre od srodka i nawet jak sie zsika to napewno poczuje ale nie zaleje ubranka.pozniej wystarczy je poprostu przeprac. my mamy takie 2 sztuki i w zupelnosci wystarczaja.

Heksa napisz jak pozniej jak Natalce poszlo:)

U nas z sikaniem na polu znow jakies problemy.juz 3 dni pod rzad zasikala pieluche...bo tu znow my mamy problem...na miescie nie mam poprostu jak jej wysadzic...i mowilam rob w majty , potem placz , rob w majty i tak kilka takich wypadow pod rzad spowodowalo ze teraz mysli ze skoro jest na polu to ma robic w majty:(
mialam juz wczesniej taka sytuacje, chodzilam wiec codziennie z ia do parku i w okolicach domu i tam moglam wysadzac ja bez problemu i szybko znow sie nauczyla.ale teraz mam mase spraw do zalatwienia na miescie...nie umiem jej wytlumaczyc ze na mescie musi w pieluszke a poza moge ja wysadzic:( ostatnio sama na sklepie sie rozebrala do siku , ja ja na sile ubieram placz krzyk....no nie wiem co z tym zrobic...macie jakies rady?????
 
my mielismy juz kilka wyjsc bez pieluchy, ale to byly okolo 2h wprawy na plac zabaw, kilka razy bylismy tez na calodziennych wyprawach do miasta(tu pieluche zalozylam) ale jak Krysia wolala to szukalam jakiegos baru z ubikacja, wycieram sedes takimi husteczkami antybakteryjnymi i sadzam ja na normalny kibel, takze jak wracamy nawet po calym dniu to pielucha sucha, tak na trawke jeszcze nie robila, ale chyba zaczne jej pokazywac najpierw o nas na podworku a potem dopiero gdzies w terenie,

mysle ze najlepiej zaczac od krotkich wyjsc 1h, potem wydluzac i przyzwyczajac do sikania przed wyjsciem u nas to rytual, nawet ja to robie dla przykladu :-D

wczoraj mielismy mala wpadke bo Krysia wchodzila do kartonu i uderzyla sie w pipunie kantem kartonu i popuscila, ale mysle ze takie rzeczy beda sie jeszcze zdazaly jakis czas :sorry2:
 
bosze jak ja Wam zazdoszcze :szok::szok::szok::szok::szok: moj dalej wali w pieluchy i nie ma zamiaru przestac z nocnikiem cwiczymy sam nawet chetnie siada ale bez rezultatu ciekawe jak dlugo jeszcze bo naprawde mam juz dosc a zero zlotych srodkow
 
Toola no to bidulka...Judyta tak sie kiedys potknela przy siadaniu na nocnik i nabila sie na ten ochraniacz niby dla chlopcow ...co bylo krzyku...i 2 dni na nocnik nie chciala usiasc:(
 
u mnie na godzinke to specjalnie nie ma gdzie dzis trenujemy deske do siusiania i bez problemów mamy ta z uchwytami ale nie dostałam nigdzie stopnia.
natala woła na dworze sii ale nie odwazyłam sie jej rozebrac bo boje sie aby nie przewiało bo u nas taka dzika pogoda...... wasze niunie nie chorowały?? nie miłay problemu z tym wystawieniem tyłka na mróz??

Lilith takie napy mam, ale to jak na dworze ci sie z sika to musisz ja przewijac i nie boisz sie wtedy ze ja przeziebisz?? ja mam jakis takie dziwne obawy....
 
brawo :-)
a Weronika dzisiaj przyleciała do mnie z kwaśną miną i okrzykiem "no nie" - kupa w pieluchę - ale chyba po prostu nie zdążyła zawołać, bo jak ją posadziłam to dokończyła ;-)
 
reklama
A+A to gratulacje!!!

Heksa takie napy mozna upic tez rozpinane na bokach.ja ja nawet w ziemie wysadzalam jak musialam - na kupe bo sik musial isc w majty i nic sie ie stalo. ale wiesz to tez moze byc dlatego ze my tu wogole nie chorujemy za to w polsce notorycznie , pozatym jak u Tooli tu jest cieplej.
wiesz nie wydaje mis ie by mogla w tak krotka chwilke sie przeziebic szczegolnie ze ty ja jakby oslaniasz i gole plecka przytulasz do siebie a calych spodni nie sciagasz.
moze w cieplejszy dzien zaryzykuj!
teraz robi sie cieplo i to naprawde super okres na nauczenie maluchow zalatwiania sie na polu.
 
Do góry