Nocnikowe zmagania

[Kasiunka]

Maxin mam wszędzie panele i płytki nie mam żadnych dywanów ani wykładzin, więc pod tym względem spoko.
Ale tak jak pisała Heksa musiała chodzić bez pieluchy, bo jak tylko ją miała , to robiła w nią. Cały czas za nią chodziliśmy i pytalismy się czy chce kupkę albo siusiu. Pisałam wcześniej, że nawet jej się to śniło...

 

[maxin78]

Bede probowac i pojde na calego
pamietam Kasiunka

 

[Kasiunka]

Powodzenia:-)

 

[anzk]

Kurcze muszę się poważnie zabrac za ten nocnik Chyba przez weekend będzie chodzenie bez pieluchy, Kasiunka a jak szlyście na spacer to jej ubierałaś i na noc też tak ? Ja mam jeden niewielki dywan w dużym pokoju ale chyba go ściągnę na czas nauki nie będę ryzykować, wiadomo z paneli łatwiej zebrać . No i w majtki muszę się zaopatrzyć bo Kacper jeszcz nie ma takowych ;-)

 

[heksa]

U nas sytuacja taka:
Pielucha tylko na wyjscie z domu bo za oknem snieg i lepiej ze jak zrobi w spodnie nie sztywniały na dworze. W dzien jak tylko jestesmy w domu to chodzi bez pieluchomajtek pieluchy tylko spodenki, na noc tylko pizamka ale kłade taki podkład. od pocżątku mam jeden bo ani razu nie zasiusiała go ani w dzin ani w nocy.Pielucha zakładana na dwór jest wielodniowego uzytku bo ciagle sucha.........
Nie biegam za nia ani nie pytam, Nocnik stoi w pokoju a ona sama siada jak juz zrobi to zawoła mnie albo maza ze jest siii albo eee jak eee to musze isc ja.... a mąz otwiera okno
jedno co to nie zrobi siku do nocnika w którym jest jakis papierek albo poprzednie siii bo tata sie nie ruszył i nie wylał. to woła co to??? pokazuje paluszkiem i wtedy tata ekspresem myje i stawia aby Natala mogła ubrudzic czysty nocnik.

 

[ola_o]

super "porządnicka" Natalka ;-)
Weronika ostatnio ma chyba jakiś zastój - jakoś już nie woła kupy, tylko w pieluchę wali

 

[heksa]

tak.... ale dzis zrobiła eee ja do sprzątania eee a ona w połowie mycia nocnika woła siii podstawiłam taki niedomyty zeby nie zalala podłogi a ona mi paluszkiem pokazuje co to???? i kiwa ze beeee
No i musiałam zabrac i ekspresem myc nocnik aby mogła go za chwilke zalac......

 

[maxin78]

heksa usmialam sie z czyscioszki prawidlowo reaguje

 

[toola]

dziewczyny, ja tez polecam nauke bez pieluchy!! u nas nauka trwala tydzien, na dywan tez troche poszlo, ale zaraz go wypralam i nie ma sladu, teraz Krysia nawet na miescie robi do toalety, wstrzymuje bardzo dlugo, nawet w nocy sie obudzi i zawola, rewelka, a dodam ze na swieta mielismy gosci z 9 miesieczna dziewczynka i wcale na Krysi jej pieluchy nie zrobily wrazenia, dalej wolala

 

[Kasiunka]

U nas pielucha na spacer jest, nie ryzykuję, bo Pola woła i za chwilę już musi siedzieć na nocniku, więc jak miałabym coś szukać to pewnie byłaby już mokra. Inaczej będzie latem...
W tej chwili Pola też sama krzyczy , że " Pola chce siusiu/ kupkę na nocniczek" i sama ściąga wszystko i siada. O tym pytaniu co chwilę pisałam jak ją uczyliśmy, żeby doszczętnie nie zasikała wszystkiego i żeby wyrobić w niej ten nawyk myślenia o tym, że musi kontrolować i zauważać swoją potrzebę.
Na noc jeszcze profilaktycznie zakładam, ale też muszę kupić podkład i spróbować