reklama
potworek.pl
Potworkowa Mama :)
He he, ja się przyznam że nocnik posiadamy, taki plastikowy, imitacja kibelka dla dorosłych, ale mamy go tylko dlatego, że był dołączony jako gratis do którejś z rzeczy jaką zamawiałam dla Potworka na allegro.I stoi sobie schowany i kurzy się póki co...Nawet mi do głowy nie przyszło sadzać na nim Oliwkę .
Mam znajomych co mają 2,5-letnią córkę i do tej pory zakładają jej pampka.Dlatego, że czasem zdarza się 'kuku'.A mała woli na dorosły kibelek usiąść (ma nadstawkę) niz na nocnik
Mam znajomych co mają 2,5-letnią córkę i do tej pory zakładają jej pampka.Dlatego, że czasem zdarza się 'kuku'.A mała woli na dorosły kibelek usiąść (ma nadstawkę) niz na nocnik
aniii
aaaaa Kotki dwa...
- Dołączył(a)
- 5 Maj 2006
- Postów
- 2 564
Nineczka fajny musi być ten nocnik!!!ja też uwielbiam takie starocie...
a tak w ogóle to nie wiem jak nauczę Lilkę siadania na nocnik w przyszłości bo ja mam bardzo mało cierpliwości i zaraz się złoszczę...ech...muszę psychicznie się zacząc nastawiać od teraz, to za rok będzie jak znalazł!!!;-)
a tak w ogóle to nie wiem jak nauczę Lilkę siadania na nocnik w przyszłości bo ja mam bardzo mało cierpliwości i zaraz się złoszczę...ech...muszę psychicznie się zacząc nastawiać od teraz, to za rok będzie jak znalazł!!!;-)
Moja teściowa też miała takie zapędy, że jak dziecko siedzi to na nocnik. To było jakieś 4 mce temu. Martyna już siedzi, prawie siada, a tu cisza ;-). Ciekawe kiedy się dowiem, że nie dbam o "nocnikowe sprawy" ;-). Też pamiętam ten temat z wysadzaniem dzieci i paranoją jaka może się wokół tego rozkręcić. Cierpliwie czekam na rodzinną dyskusję :-)
dorotak
Fanka BB :)
Nie ma co tak wcześnie dziecka stresować, tak jak piszecie one jeszcze tego nie kumają. Za jakiś czas zaczniemy je z tym przedmiotem oswajać i tłumaczyć do czego służy, a dopiero potem "będzie dym"
Ten temat dotyczy w tej chwili mojego 2,5 rocznego Wiktorka . Oj ciężka sprawa, jeszcze w ciągu dnia potrafi się w majtki zsikać :sick:, a na noc zakładam mu pampka.
Ten temat dotyczy w tej chwili mojego 2,5 rocznego Wiktorka . Oj ciężka sprawa, jeszcze w ciągu dnia potrafi się w majtki zsikać :sick:, a na noc zakładam mu pampka.
Patija
Mamusia Krecika i Lusi
Dorotko moja Ola troche starsza ale tez jej sie zdarza, co prawda nie w domu, ale jak z nią gdzies wychodze. Ona poprostu nie chce sie wysikac w obcej ubikacji, nie wspominając o sikaniu na trawke. Nie umiem jej przekonac. I jak wychodze gdzies dalej to chcąc nie chcac zakładam pampka. Chociaz zauwazyłam ze jak jej nie założe to potrafi sie długo wstrzymywać, ale to tez raczej nie dobrze, szczególnie ze jak tylko wejdzie do domu to wskakuje na nocnik i leje długo. No nic, kiedyś wyrosnie w końcu.
M
maja33
Gość
Cynamonka- nie daj sie nagonce , czytalam ze dopiero jest sens uczenia dziecka robienia siku do nocniczka jak dziecko umie wyrazic swoje potrzeby tzn jak powie ze chce mu sie pic albo spac albo jesc wczesniej nie ma sensu bo tak jak piszecie maluch tego nie rozumie i tylko niepotrzebnie sie stresuje, i wlasnie okolo 2 roku zycia jest dopiero sens zaczynanie calego dlugiego procesu
W temacie nocnika...dzis znajoma w piaskownicy mowila ze pediatra do ktorej chodzilismy kazala jej coreczke sadzac na nocnik jak ta ledwo zaczela chodzic tzn jak miala 11 mies!!! oooo...jak dobrze ze juz nie chodzimy do niej :-) znajoma naturalnie jej nieposluchala i tez do niej nie chodza....to pediatra ktorej placi firma w ktorej pracuje moj maz...ma talent ...do tracenia pacjentow
reklama
Podziel się: