A to jeszcze ja dopisze ze u mnie
Cynamonka było to samo, rodzinka męza mnie gnębiła, ale ja się uparłam ze nie i koniec. Zaczełam Ole sadzać koło 1,5 roku i jak miała dwa latka to juz 90% sików lądowało w nocniczku. Dwa miesiące po urodzeniu Konrada Ola znowu zaczeła lac gdzie popadnie, dla mnie to była normalna reakcja na stres związany z przyjsciem na swiat nowego członka rodziny, dla tesciowej powód zeby pomarudziić ze jej dzieci w wieku 1,5 roku juz nie nosiły pieluch. Musze przyznac ze na noc Ola ciagle nosi pampersa, zazwyczaj rano jest suchy, ale czasami zdarza jej sie posikac, a ja nie mam siły w nocy sprzatac
Ale najbardziej mnie wkurza jak niektórzy osmieszali moje dziecko ze sie posikało, czy cos. Nienawidze tego.
Tych tekstów wstylu "fit, fit, co za wsdyd, ..duze dziewczynki juz nie sikają" .
Teraz znowu się zaczyna nagonka na Konrada, teraz mi wmawiają ze Ola dlatego tak "długo" nosiła pampersa bo za póżno ją zaczełam sadzac na nocnik.....eh.....ale raz to przetrzymałam to przetrzymam i drugi raz
A podobno na zachodzie to dzieci dużo dłuzej niz u nas w pamperuchach chodza i nikt nikomu nie sapie.