reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

nocnikowe akrobacje

My dziś piękna kiełbaska i siusiu do nocnika. Kurcze że nikt nie ma czasu zeby mi ją wysadzac jak ja jestem w pracy:eek:

Próbowałas ich prosić????

Tylko Ty się nie poddawaj, jak mała zaskoczy że z mamą robi się na nocnik to może sama będzie im komunikować, tym bardziej że juz tak dużo mówi.
Ja już chciałam odpieluchowac Pawła w czerwcu, ale postanowiłam nie obardzac tym tejsciowej i pieluchę ściągnełam w pierwszym tygodniu wakacji i sama walcze.
teraz juz super w domu zero wpadek, na wyjazdach jeszcze musze pilnowac i przypominac, ale i tak potrafi już wołać. mam nadzieję że do września już się nauczy i będzie siiiii
 
reklama
Miałam zamiar poprosic ale dziś się dowiedziałam że nie będą jej puszczac na majtach bo sobie pipkę na dworzu przeziębi...:confused2:

W każdym razie wzięłam się za nią popołudniu. I SAME SUKCESY:-)

Najpierw zrobiła pisiu na nocnik, potem założyłam jej tetrę i pampka. Co nie poskutkowało bo poczuła ze ma "pieluchę" i nasikała. Więc gacie w dół i tak latała w skarpetach i podkoszulce. Na początku tłumaczyłam, pokazywałam gdzie nocnik, że mamusia będzie bardzo szczęśliwa jak Asia tam zrobi siusiu, pytałam co chwilę itd. No ale młoda co najwyżej siadała, próbowała i nic.
W końcu poszłam zmywac, mała się bawiła, po jakimś czasie nastała cisza. Biegnę do pokoju a Asia siedzi na nocniku. Po chwili wstaje a tam OGROMNA KUPA:-) Przeleciałam mieszkanie czy gdzieś nie popuściła ale nic, siku też nie bo skarpetki suchutkie.
Wymyłam nocnik i postawiłam tam gdzie stał wcześniej. Po jakimś czasie Asia stoi w przedpokoju, nagle zrobiła przestraszoną minę i pomknęła na nocnik. I ufff zdążyła, było siku:-) I tak do wieczora, teraz śpi i ciągle ma suchego pampersa.

Po dzisiejszym dniu obserwacji stwierdzam że sika co mniej więcej godzinę.


Fajnie że sama wie kiedy pognac na nocnik, przypominam co jakiś czas ale wydaje mi sie ze to niepotrzebne. Ale z drugiej strony wolałabym żeby komunikowała i wstrzymywała dłużej. No zobaczymy jak to pójdzie dalej...
 
dziunka super!!! zobaczysz asi przerwy sie wydluza i bedzie komunikowac i to nawet jak bedziesz w pracy. Porozmawiac zawsze warto, a moze posluchaja i cie wspiora

Gosiulek cierpliwosci zobaczysz usiadzie tylo ty sie nie poddawaj w gadaniu, jeszcze troche i bedziesz kupony odcinac
 
dziunka super :) gratulacje dla Joasi:-)

jak ja bym tak chciala ale na mojego chyba jeszcze nie pora:(
rano tak, robi na nakladke siku:tak:
ale przez dzien jak sie mu zachce a chodze za Nim i powtarzam a On tylko NEEE NEEE i sika w majty:zawstydzona/y: chyba, ze zdazy doleciec do lazienki bo na nocnik nie bardzo:(
ale sie nie poddaje ;)
 
a ja dzis popoludni sciagnelam malej pampka i czekalam az bedzie chciala siusiu,a ten moj maly cwaniaczek biega i widze, ze che siusiu bo przeklada nogami i trzma raczka ale na nocnik nie chce, popuszcza po kropelce i mowi, ze siuiu ale na nocnik nie, w koncu nie wytrzymuje i zaczyna siusiac to ja ja szybko na nocnik no i zrobi.... tak wiec utwierdzila mni dzis w przekonaniu, z dokladnie wiec o co chodzi, tylko nie chce wspolpracowac...od jutra magluje dalej... :-)
 
a my dzis siusiu na nocnik :)
Oli bardzo długo lata bez pieluszki i wiem ze mu się chce ale nie sisisa, byc mzoe błędem było zakłądanie pampka zeby zrobił siusiu, albo nam spacer wypada i wtedy musimy zakładac. Dzis posadziłam przed bajką i zrobił :)

dziewczynki nie ma jak zbiorowa motywacja :) byc moze gdybym nie siedziala na forum nie myslalabym o odpieluchowaniu, tak jak moje kolezanki ktore mają o wiele starsze dzieci a tak widzę ze Antek moze, Pawełek moze, Asia może ;p to czemu i OLis ma nie sprobować :) I tak mówię Olinkowi ze Antek robi, Pawełek robi itd...... :)
 
Ula a o Marcelu to sie juz zapomniało co? ;p no wiesz <kręci nosem>
U nas Marcel tez odpieluchowany w ciagu dnia.
Teraz była akcja bo sie rozwalił na nocniku jak król i siusiaka nie schował i poleciało przed niego :D obsikał majteczki i rajtuzy :D
 
reklama
Mama no przepraszam bardzo :) musialo Wam szybko pojsc bo na ten wątek nie często zaglądam i pamiętam jak niedawno pisalas ze nie chce Ci siadac a teraz taka zmiana :) Gratuluję!
 
Do góry