reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Niskie beta HCG?

Dzisiaj przyrost znowu na poziomie 54%, beta wynosi 96,5... Mega wolno rośnie, myślicie, że mogę "liczyć" na samoistne, przy takiej becie ? Po jakim czasie mogę się tego spodziewać ? Dzisiaj równy tydzień od terminu okresu
 
reklama
Ja wcale nie robiłam bety. Nie zawsze te przyrosty są książkowe, a okazuje się, że z ciążą wszystko ok. Po pozytywnym teście prostu czekałam do pierwszego USG w 7tc :) można sobie zaoszczędzić stresu.
Potwierdzam . Ja obecnie jestem w ciąży i coś mnie podkusiło żeby zrobić tą betę i to był mój błąd teraz siedzę i wariuję że coś jest nie tak. Mam w piątek USG i strasznie się boję . Po konsultacji telefonicznej mój gin powiedział że może być ciąża pozamacziczna .
 
Drogie
31 lipca br. odstawiłam plastry hormonalne. Oczywiście nie nastawiałam się, że uda nam się od razu, myślałam, że zanim się wszystko ureguluje miną co najmniej 2-3 miesiące. Jednak ogromna niespodzianka nastąpiła w dniu 06 września gdy ujrzałam pozytywny wynik testu ciążowego. Myślałam, że to jakaś pomyłka, ale w kolejnych dniach na testach pojawiała się coraz ciemniejsza druga kreska. Niestety wizytę u ginekologa mam dopiero 23 września. Robiłam test z krwi, wynik z dnia 13.09 - 3161, natomiast wynik z dnia 15.09 - 4056. Domyślam się, że jest to za mały przyrost, a wizyta dopiero za tydzień. Jak było u Was? Chyba oszaleję przez ten tydzień :(
 
Do góry