Zaczęła spadać. W środę w nocy złapał mnie mocny ból i pojechałam na szpital, tam byli trochę zdegustowani, że w ogóle robiłam betę przed terminem miesiączki. Wzięli mnie na oddział zrobili mi usg, na którym doktor stwierdziła rozpoczynająca się miesiączkę, dostałam ketanol i kroplówkę.I jak dzisiejsza beta?
Na drugi dzień powtórzyli usg wykluczyli ciążę pozamaciczna beta spadła o połowę i mnie wypisali. Dzisiaj też powtórzyłam badanie, dalej spada i pojawia się na razie drobne plamienie.
Przy wypisie powiedział lekarz że jak już zrobiłam ta betę to musi wpisać mi to jako poronienie.
To w sumie jest moje drugie poronienie, wcześniej miałam puste jajo i zrobił się z tego zaśniad nie groniasty.
Zastanawiam się teraz nad jakimiś badaniami, ogólnie hormony mam w normie, progesteron trochę jest niski, tarczyca w normie, nie chciałabym więcej takich przeżyć..