reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Niewydolność szyjki macicy 27 tc pierwsza ciąża

Zdecydowanie bardziej przekonuje mnie perspektywa 38 niż 28 tygodnia, ale bardzo dziękuję za słowa pocieszenia ☺️
Do tej pory byłam bardzo aktywna i wczoraj trochę się przeraziłam koniecznością leżenia, ale czego się nie robi dla dobra bobasa 🥰
W poniedziałek idę na pessar i mam nadzieję, że dalej będzie wszystko dobrze.
Zaczynam od dziś swoją przygodę z serialami i książkami 😀
 
reklama
Zdecydowanie bardziej przekonuje mnie perspektywa 38 niż 28 tygodnia, ale bardzo dziękuję za słowa pocieszenia ☺️
Do tej pory byłam bardzo aktywna i wczoraj trochę się przeraziłam koniecznością leżenia, ale czego się nie robi dla dobra bobasa 🥰
W poniedziałek idę na pessar i mam nadzieję, że dalej będzie wszystko dobrze.
Zaczynam od dziś swoją przygodę z serialami i książkami 😀
Trzymam kciuki ❤️❤️ musi być dobrze ❤️
 
Jas - tu na forum jest (był?) wątek dla dziewczyn szyjkowych. Poszukaj, a znajdziesz.
Przede wszystkim słuchaj lekarza, oszczędzaj się. Pessar potrafi pomóc - ja na 5 ciąż 4 razy miałam zakładany i za każdym razem ciąża po 40 tc skończona.
 
Jas - tu na forum jest (był?) wątek dla dziewczyn szyjkowych. Poszukaj, a znajdziesz.
Przede wszystkim słuchaj lekarza, oszczędzaj się. Pessar potrafi pomóc - ja na 5 ciąż 4 razy miałam zakładany i za każdym razem ciąża po 40 tc skończona.
Dziękuję za odpowiedź 😊
A mogę wiedzieć czy miałaś zakładane profilaktycznie ze wskazaniem czy w momencie kiedy już się mocno skróciła?
Mniej więcej które to były tygodnie ?
To oszczędzanie się pozwala na jakieś podstawowe prace domowe czy raczej oznacza leżenie plackiem? Przepraszam, że tak dociekam, ale dopiero w poniedziałek będę miała zakładany pesar i wtedy dopytam o wszystko lekarza…
 
Hej,

Bardzo proszę o Wasze historie. Mam 36 lat i jestem w pierwszej ciąży niepozbawionej stresów od samego początku. Plamienie w pierwszych tygodniach, słabe wyniki pappa, amniopunkcja… kiedy zdawałoby się, że już wszystko będzie ok, że mimo świetnego samopoczucia szyjka w 27 tc skróciła się do 2 cm od ostatniej wizyty.
Lekarz zlecił plessar oraz zwolnienie i odpoczynek. Czy któraś z Was miała podobną sytuację i czy uszło się donosić ciążę do bezpiecznego terminu?
Znajome
Hej,

Bardzo proszę o Wasze historie. Mam 36 lat i jestem w pierwszej ciąży niepozbawionej stresów od samego początku. Plamienie w pierwszych tygodniach, słabe wyniki pappa, amniopunkcja… kiedy zdawałoby się, że już wszystko będzie ok, że mimo świetnego samopoczucia szyjka w 27 tc skróciła się do 2 cm od ostatniej wizyty.
Lekarz zlecił plessar oraz zwolnienie i odpoczynek. Czy któraś z Was miała podobną sytuację i czy uszło się donosić ciążę do bezpiecznego terminu?
Znajome miały pozakładane , funkcjonowały normalnie bo np miały już dzieci . I urodziły np w drugiej już ciąży 39 tygodniu . Więc głowa do góry . Bo takie rzeczy są teraz na porządku dziennym.
 
Jas - średnio każdą ciąże pamiętam, który to był dokładnie tc, ale koło 22-23. Szyjka za każdym raze już leciała, szykowała się do porodu.
U mnie leżenie w pierwszej, czwartej i piątej ciąży to było de facto leżenie plackiem.
 
Z 2 cm szyjką chodziłam od początku 3 trymestru. Urodziłam w 36 tygodniu, ale nie z powodu skracajacej się szyjki. Pessaru nie mogli mi założyć, bo zanim wyleczyłam infekcje było już za późno. Powodzenia. Trosze się oszczędzałam, ale bez przesady.
 
Jak widać ile kobiet tyle różnych przypadków i rozwiązań…
Bardzo Wam dziękuję za Wasze historie. Nie ma nic lepszego jak świadomość, że większość z nich się dobrze zakończyła 😊
 
reklama
Hej Dziewczyny,
tak jak pisałam, w poniedziałek byłam na założeniu pessara (u mnie w szpitalu nie praktykują szwów)… od piątku do poniedziałku szyjka z 2 cm zjechała prawie do 1 cm mimo weekendowego oszczędzania 😞😞😞
Wczoraj musiałam zgłosić się do szpitala na sterydy…
Szyjka póki co trzyma się w pessarze i mierzona dziś niecałe 13 mm…
Jestem załamana. 28 tc i ciężko wierzyć że z taka szyjka wytrzymam długo 🥹 jedyne pocieszenie jest takie, że poza tym wszystko okej. Macica miękka, brak skurczy. Ile my kobiety musimy przecierpieć to aż się w głowie nie mieści…
 
Do góry