Po prostu wolę mieć to mm tak awaryjnie, w sytuacji gdybym musiała nagle gdzieś wyjść i nie zdążyłabym odciągnąć mleka. Zwłaszcza, że to Capri care córka wcześniej dobrze tolerowała. No i jak tylko karmię piersią, to mamy bardzo dużo pobudek w nocy haha
no ale wiem, że na mleku modyfikowanym nie ma reguły z tym przesypianiem całą noc.
A skoro już jesteśmy w temacie tego mleka, to jak to jest w przypadku rozszerzania diety, gdy dziecko nie akceptuje mleka modyfikowanego? Do kaszek wtedy się dodaje mleko kobiece?