Bardzo proszę mamy dzieci z nietolerancją laktozy o wpisy dotyczące objawów u Waszych niemowlaczków.
U nas. Córcia 6 tygodni. Cały czas km. Początkowo brak dolegliwości bólowych jedynie ulewanie. PO skończeniu 2 tygodnia koszmarne kolki, ulewania nasilające się przechodzące w wymioty. Stolce częste dość rzadkie, ale nie cuchnące. Zmiana mleka na Nutramigen i jednodniowe odstawienie od piersi. Super. Ponowne przystawienie powrót objawów jak wyżej + kwaśne cuchnące kupy, ale tylko raz dziennie. Niechęć do piersi, prężenie się, szarpanie piersi, słychać bulgotanie w brzuszku i przelewanie pokarmu. Odstawienie od piersi na kilka dni. SUPER. Ponowne przystawienie. Karmienie pierwsze ok. Drugie i trzecie ok. Od czwartego powrót objawów jak wyżej. Ja prawie nie mam pokarmu. Około 20 ml na karmienie. Alergolog kazała odstawić od piersi, ale ja jeszcze walczyłam. Chyba nie ma się co oszukiwać i to nietolerancja. Ja też ją mam i dwójka pozostałych dzieci. Czy mogę poważnie zaszkodzić córce jeżeli będę nadal utrzymywać km???
U nas. Córcia 6 tygodni. Cały czas km. Początkowo brak dolegliwości bólowych jedynie ulewanie. PO skończeniu 2 tygodnia koszmarne kolki, ulewania nasilające się przechodzące w wymioty. Stolce częste dość rzadkie, ale nie cuchnące. Zmiana mleka na Nutramigen i jednodniowe odstawienie od piersi. Super. Ponowne przystawienie powrót objawów jak wyżej + kwaśne cuchnące kupy, ale tylko raz dziennie. Niechęć do piersi, prężenie się, szarpanie piersi, słychać bulgotanie w brzuszku i przelewanie pokarmu. Odstawienie od piersi na kilka dni. SUPER. Ponowne przystawienie. Karmienie pierwsze ok. Drugie i trzecie ok. Od czwartego powrót objawów jak wyżej. Ja prawie nie mam pokarmu. Około 20 ml na karmienie. Alergolog kazała odstawić od piersi, ale ja jeszcze walczyłam. Chyba nie ma się co oszukiwać i to nietolerancja. Ja też ją mam i dwójka pozostałych dzieci. Czy mogę poważnie zaszkodzić córce jeżeli będę nadal utrzymywać km???