Nieplanowana ciąża.

[Strokrotkaaa]

Hej wszystkim. Sytuacja wygląda tak, że właśnie dowiedziałam się o ciąży. Totalnie jej nie planowałam bo obecnie jestem na studiach i nie pracuje.Z chłopakiem nie mamy gdzie razem mieszkać a tu nagle ciąża. Rodzice nie wiedzą jeszcze o ciąży. Nie wiem jak sobie z tym wszystkim poradzę.

 

[Sasankaa]

To co na forum mamy z tym zrobić? Bo nie rozumiem ...

 

[Strokrotkaaa]

Po prostu potrzebowałam się komuś wygadać a że nie miałam komu to zrobiłam to tutaj.

 

[Anusiak1507]

@Sasankaa haha uwielbiam Twoje odpowiedzi;-) zawsze wyjmujesz mi je z ust;-)

 

[Sasankaa]

Nie wiem, ale ja jak mam problem to rozmawiam o tym z najbliższymi a nie na forum.

 

[Megami]

Więcej empatii

Jak sobie poradzisz? Normalnie. To nie tragedia. Jesteście zdrowi, młodzi. Dacie radę.

 

[goszczaca]

Hej wszystkim. Sytuacja wygląda tak, że właśnie dowiedziałam się o ciąży. Totalnie jej nie planowałam bo obecnie jestem na studiach i nie pracuje.Z chłopakiem nie mamy gdzie razem mieszkać a tu nagle ciąża. Rodzice nie wiedzą jeszcze o ciąży. Nie wiem jak sobie z tym wszystkim poradzę.

Ciąża to nie koniec świata, wręcz przeciwnie początek czegoś nowego. Radziłabym Tobie i Twojemu partnerowi porozmawiać z rodzicami, może wspólnymi siłami będą w stanie Wam pomóc a odnośnie studiów; kontynuuj je dalej.

 

[Vercia]

Wiedziałaś co robisz i czym to się może skończyć... mam nadzieje, że masz w porzadku faceta i cie teraz nie zostawi na lodzie. Powodzenia

 

[xssenia]

To moze nastepnym razem trzeba myslec co sie robi

Ps. Wiele kobiet z tego forum marzy o tym zeby byc na twoim miejscu

 

[olcia1718]

Dokładnie dziecko to coś pięknego
Ciesz się że możesz je mieć.
Urodzisz i wszystko się zmieni nie będziesz sobie wyobrażać życia bez niego
Taki szok to tylko na początku będziesz miała
Dużo kobiet studiuje w ciąży ciężko ale nie a ty pierwsza i ostatnia


A drugie to ze co wy macie po 5 lat ? Nie wiecie jest coś takiego jak zabezpieczenia?
Przecież jak się nie uważa to wiaodmo że trzeba się liczyć konsekwencjami....
Nie rozumiem