Fredka, takie wlasnie zycie... Ja z tego samego powodu jakos tak rzadziej tu ostatnio zagladam. Tesknie jak diabli za czasami, kiedy w coagu dnia siadalam sobie przy kompie i stukalam z Wami na zywo. Teraz niestety, z pracy sie nie da, jak wracam z pracy to Mateusz juz jest po spaniu i wymaga mojej obecnosci non-stop, potem Najmilszy wraca z pracy i spedzamy ten czas razem, a potem to juz nie mam sily na siedzenie przed kompem.... Ale poniewaz jakos tak za Wami tesknie i zle mi, jak nie wiem co u Was, wiec - chociaz raz na jakis czas....
Olenke widzialam na zastrzezonych - jejuuuuuu, Fredka, ale masz fajna CORE
Olenke widzialam na zastrzezonych - jejuuuuuu, Fredka, ale masz fajna CORE