reklama
a ja spędziłam 3 dni w szpitalu, w poniedziałek o 4 rano złapały mnie jakieś skurcze, w pierwszej chwili myślałam że to żołądek, bo piekące skurcze tak w okolicy żołądka, wyczekałam do 8, ból się nasilał więc pojechaliśmy do internisty , ta jednak wypisała mi skierowanie do szpitala by obejrzał mnie ginekolog. No i zostawili mnie na obserwacji. okazało się że to macica się stawiała, wylądowałam na porodówce, ale skurcze zaczęły się wyciszać, więc przenieśli mnie na patologię poobserwowali i na szczęście dziś wypuścili do domku. Mam teraz jak najwięcej leżeć i się oszczędzać.
Ostatnia edycja:
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
Irmaa trzymam kciuki za pomyslnosc "calego tematu"... Oby w terminie...;-):-)
Irmo-i ja trzymam kciukasy za "terminowosc, szybkosc, bezpiecznosc, bezbolesnosc./..itd.."POLMYSLNOSC!
gdzies przemklo mi, ze bylas w L.- kurcze szkoda, ze nie dalas mi na nk znac..czy na gg, z mila checia bym sie z Toba spotakla!!!!!!!!...chlipie, ze dopiero teraz doczytalam to...:-(
gdzies przemklo mi, ze bylas w L.- kurcze szkoda, ze nie dalas mi na nk znac..czy na gg, z mila checia bym sie z Toba spotakla!!!!!!!!...chlipie, ze dopiero teraz doczytalam to...:-(
reklama
Podziel się: