reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Niemowle domaga sie jedzenia "dorosłych"

I do takiego posilku sadzac "na glodniaka" , czy jakis czas po zjedzeniu porcji mleka? Np.jak sie obudzi to najpierw dac sie napic?
To zalezy od dziecka, jesli po drzemce np domaga sie jedzenia na juz to najpierw mleko, przerwa i pozniej eksperymenty z jedzonkiem, czasem rozchodzi sie to tak w czasie ze po "posilku" dopije jeszcze piers bo juz czas:)
My ogolnie staralismy sie zeby ten moment jedzenia przypadal na posilki reszty domownikow, zeby siedziec razem przy stole, dziecko przez obserwowanie i nasladowanie latwiej sie uczy:)
 
reklama
Aż mi się synek kuzynki przypomniał, gdy miał pół roku i siedział sobie na kolanach babci i nagle łapkami dorwał się do bigosu 😂 te malutkie łapki w tej kapuście z mięsem i tak sobie te nitki kapustu wcinał aż my się uszy trzęsły. Potem był straszny ryk bo mu ten bigos w końcu zabrali ( w końcu 6 miesięczny bobas! a tu kapucha z mięsem i boczkiem i wszystkim co tylko babcia wrzuciła do tego bigosu ) .
U mnie też córka dorwała się do naszego jedzenia jak miała jakieś 6 m-cy... My akurat jedliśmy spaghetti, a że ja lubię ostrzejsze, to i takie było. Młoda leżała na stole i patrzyła jak jedliśmy. W końcu łapką chwyciła za makaron i wsadziła go do buzi. Zrobiła wielkie oczy, zaśliniła się po pas - i dalej chciała zajadać. Dałam więc jej makaron bez sosu, ale nie przypadł jej do gustu :)

U moich dzieci najpierw było próbowanie, a na dojedzenie butelka mleka. Do 1 r.ż. to mleko powinno stanowić główne źródło pokarmu.
 
Czemu za wcześnie na mięso?
Z tego co się orientuje nie ma ograniczeń co do podawania czegokolwiek w danym miesiącu, prócz grzybow.

Ja syna zawsze na głodnego karmilam, tzn dawałam mu talerzyk z jedzeniem i sam jadł. Od 7 miesiąca w ogóle go nie karmie, a teraz ma 9 i faktuczni sam zjada kanapkę, czy jakieś kotleciki warzywne i nie wszystko jego porozwalane dookoła krzesełka.
 
Z tego co się orientuje nie ma ograniczeń co do podawania czegokolwiek w danym miesiącu, prócz grzybow.

Ja syna zawsze na głodnego karmilam, tzn dawałam mu talerzyk z jedzeniem i sam jadł. Od 7 miesiąca w ogóle go nie karmie, a teraz ma 9 i faktuczni sam zjada kanapkę, czy jakieś kotleciki warzywne i nie wszystko jego porozwalane dookoła krzesełka.
no bo nie ma już tych ograniczeń były chyba o ile się nie mylę do 2019 roku jedynie trzeba na smak słodki uważać czyli nie podawać owoców jako pierwsze
 
reklama
Poczekaj aż podasz jej kukurydze :p

Mnie mówiono, ze mięso powinno się wprowadzać w 8 miesiącu. Jednocześnie uczono mnie, ze nie rozszerza się diety wcześniej niż przed 6 miesiącem.
Bo to zalezy od kraju gdzie sie mieszka, wytyczne sa rozne, u mnie tez niby mieso jajko ok 8 miesiaca, owoce jako pierwsze, przeciwienstwo Polski. A tak naprawde caly proces rozszezania trwa dlugo wiec zanim dojdzie sie do miesa, ryb itp to lekko miesiac dwa zlatują, co jest tez uzaleznione od checi wspolpracy glownego zainteresowanego:p wiec chcac nie chcac te niektore "wytyczne" pokrywaja sie z rzeczywistoscią
 
Do góry