helcia81
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Czerwiec 2009
- Postów
- 362
joanna ja też rzuciałam palenie. Nauczyłam się na studiach i kopciłam czasami przeszło paczkę dziennie, ale odkąd dowiedziałam się, że jestem w ciąży rzuciłam. Stopniowo co prawda, przez dwa tygodnie moje palenie polegało na pociągnięciu raz czy dwa i gaszeniu papierosa, byle tylko poczuć znjomy smrodek w buzi, potem jakoś mi przeszło całkowicie. Teraz też mnie to drażni. Czsem mnie ciągnie, nie powiem, ale to głównie chodzi o sytuację, kiedy się wkurzę. Ogólnie mam teraz podwójne kilogramy: jedne z powodu ciązy, drugie z powodu rzucenia palenia. Mój mąż niestety kopci i próbuję go przekonać, żeby rzucił. Póki co dostał eksmisję z paleniem na balkon, bo wcześniej paliliśmy w mieszkaniu. Mam nadzieję, że po porodzie już do tego nie wrócę...