a moja wchodzi bez względu na pore dnia i nocy... za to teść tak jak piszesz o swojej puka nawet jak są drzwi uchylone i czeka, a ta kobieta jakoś nie ma tego zakodowanego że to jest nasz pokój i powinna pukać
a właśnie co grzebania po szafkach to też to przeszłam i też się irytowałam bo chyba lepiej wiedziała co gdzie mam niż ja sama, a nawet z M zaznaczaliśmy drzwi od pokoju kiedy wychodziliśmy i po powrocie moj M pytał: CZEGO CHCIAŁAŚ OD NAS Z POKOJU??ona: oj ja nic a on: TO PO CO WCHODZIŁAŚ?? hihi pomimo nerwów mieliśmy z niej ubaw jak się tłumaczyła ale pomimo tylu wpadek nie potrafi se odmówić grzebania w moich rzeczach
a właśnie co grzebania po szafkach to też to przeszłam i też się irytowałam bo chyba lepiej wiedziała co gdzie mam niż ja sama, a nawet z M zaznaczaliśmy drzwi od pokoju kiedy wychodziliśmy i po powrocie moj M pytał: CZEGO CHCIAŁAŚ OD NAS Z POKOJU??ona: oj ja nic a on: TO PO CO WCHODZIŁAŚ?? hihi pomimo nerwów mieliśmy z niej ubaw jak się tłumaczyła ale pomimo tylu wpadek nie potrafi se odmówić grzebania w moich rzeczach