Niedobrze mi-czyli:dolegliwosci ciazowe

[noelka84]

MARTUSKA ja dopiero zaczelam 5tc, i nie mam jeszcze wyznaczonych wizyt, dopiero w ta srode mam pierwsze spotkanie z lekarzem w gp. w szpitalu mi nie pomoga na razie, rok sie liczylam w klinice na bezplodnosc i zaszlam na clo, mam bardzo mala macice, czytalam wlasnie, ze pewnie sie rozciaga i to powoduje bole. Jak zadzwonilam do klinki w poniedz. ze zaszlam w ciaze i czy nie zrobia mi usg, to powiedzieli, ze musze isc do gp i pierwszy skan w 12-13tc. No niestety bylam bardzo zawiedziona, nawet krwi mi nie chcieli zbadac i bylam prywatnie.
Na razie nie mam zadnych krwawien ani plamien. Jutro mam powtorke bety z srody mam nadzieje, ze wszytsko bedzie dobrze.
Zadzw do gin i umowilam sie na jutro, ale miejsca byly tylko u takiego co ma bardzo zle opinie i chyba przeloze na przyszly czwartek do goscia ktory jest na prawde super i wtedy bylabym juz w 6tc i moze byloby cos dokladniej widac. Zobacze jeszcze jak bede sie czula.

Dziekuje dziewczyny za rady

 

[Królowa_Dramatu]

Noelka ja miałam w środę okropny ból brzucha - raz z lewej, potem z prawej, potem w dole brzucha a potem znacznie wyżej. Urwałam się z pracy bo nie mogłam wytrzymać, wzięłam nospę i położyłam się. Pomogło. Dzień wcześniej byłam u mojej gin w panice bo miałam wysoki progesteron i powiedziała mi o dolegliwościach, które mogą mnie zaniepokoić a które są normalne, w tym ból brzucha. Mówiła, że macica jest ruchoma i się już teraz rozciąga więc to ok i by się tym nie przejmować. Jeśli ból bardzo mocny to wziąć nospę i położyć się na lewym boku (nie wiem dlaczego na lewym). Dopiero niepokojący może być ból bardzo silny, jak przed okresem i jeśli pojawią się plamienia - wtedy trzeba do szpitala położniczego się udać. Poza taką sytuacją mówiła by się nie martwić, że ból świadczy o rozciąganiu macicy a nie że się dzieje coś złego. Natomiast jeśli się martwisz, to wiadomo że wizyta u lekarza nie zaszkodzi

 

[Królowa_Dramatu]

noelka, ja też zaszłam po clo, też mam małą macicę i termin taki sam jak Ty

a co do małej macicy to moja gim mówi by sobie tym głowy nie zawracał "bo niby jaką miałabym mieć skoro nie rodziłam" i do tego jestem drobnej postury (ok 163 cm i 50 kg). Powiedziała że się rozciągnie. Tego się trzymam

 

[noelka84]

krolowa dramatu uspokoilas mnie troszke, dziekuje czy u ciebie wyszedl juz troszke brzuszek? bo ja tez zawsze bylam dosyc zgrabna z plaskim brzuchem a tu juz mam malucienki widoczny. Boje sie ze moze jest spuchniety bo cos w srodku nie gra

 

[Szczebiotka]

Noelka posłuchaj rady Martuśki, zamiast wydawać kasę na prywatne badanie leć do gp...i nie poddawaj się, nie dawaj odsyłać do midwife, jak się zgłosisz z bólem brzucha to powinni Cię wysłać właśnie na skan, jeśli raz nie zadziała to idź drugi.
Jeśli chcesz się upewnić, że wszystko ok albo boisz się, że coś nie tak, w tym drugim przypadku nawet bardziej bo prywatnie i tak nie zrobisz potem nic a nhs zajmą się Tobą dobrze, przynajmniej tak z mojego doświadczenia wynika

 

[onesmile]

noelka - zgadzam sie ze szczebiotka.Prywatne usg to ostatecznosc, najpierw wykorzystaj waszystkie panstwowe sciezki dostepu.Trzeba troche popanikowac i podkoloryzowac i powinno sie udac.

A u nas od paru dni sensacje zoladkowo-jelitowe, jadlowstret, brak apetytu...Nudnosci duzo mniejsze, za to wzdecia, gazy i zero ochoty na jedzenie.

 

[Królowa_Dramatu]

noelka, u mnie nic nie widać i też się martwię - dlaczego Myślę, że będziemy jeszcze 8 miesięcy się wszystkim martwić ... a potem do końca życia
Jak dzisiaj brzuch? Mam nadzieję, że już nie doskwiera. Jakby co, to dla spokoju ducha leć tam, gdzie dziewczyny sugeruję (rozumiem, że to kliniki połoźnicze), najwyżej ściemnij, że Cię bardzo boli, niech Cię przebadają.

Ja czasem czuję nawet nie ból w podbrzuszu ale jakby łaskotanie, strasznie dziwne uczucie

 

[_Ewcik_]

dziewczynki, które spodziewacie się pierwszego dzidzusia- nie martwcie się niepotrzebnie;-)przy drugiej ciąży brzuchol szybciej się pokazuje, przy pierwszej nie ma reguły, jednak w pierwszym trymestrze u większości ciężarnych nic nie widaćtakże głowa do góry

 

[sunshine.]

Nie wiem jak Wy, ale ja jestem załamana stanem mojej skóry w pierwszej ciąży też była masakra i się spodziewałam tego samego, ale nie zmienia to faktu, że się czuję z tym fatalnie - mam trądzik jak nastolatka, ale najgorsze jest to, że syfy są wielkie i bolące, na twarzy, dekolcie, na plecach... normalnie nie mogę się na siebie patrzeć:/ już zamiast tego chyba wolałabym rzygać no i w związku z tym - pewnie będzie chłopak...

A jeśli chodzi o bóle brzucha - takie kłujące po obu stronach - jakby jajników, to wczoraj usłyszałam od gina, że nic dziwnego, że występują, bo przymacicza mam mega przekrwione, co widziałam na własne oczy w usg. Więc jeśli któraś z Was ma coś takiego to raczej nie ma powodów do nerwów większych.

 

[Asiula.]

cześć dziewczyny! ja też chcę trochę ponarzekać :-( od kilku dni okropnie bolą mnie piersi a przede wszystkim sutki - musiałam dzisiaj stanik zdjąć bo nie mogłam wytrzymać. poza tym umieram dzisiaj z bólu głowy. a miałyście tak, że drażnił was zapach i smak masła? bo ja dzisiaj sobie kanapkę posmarowałam masłem i musiał mąż zjeść bo ja pobiegłam od razu do łazienki jak tylko poczułam ten smak :-(