reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Niedobrze mi-czyli:dolegliwosci ciazowe

Nie rozumiem problemu basenu. Ja chodzę i nic sie nie dzieje. Trzeba zapytać lekarza czy mozna, wybrać czysty i zadbany basen, chodzić bardziej dla relaksu niż sie przemeczac. Jedyny według mnie minus to fakt, ze jak odejdą wody to mozna tego nie zauważyć ;)

no własnie ze wzgledu na te wody...bo to ostatni moj tydzien.
Jeszcze 3 tyg temu owszem byłam
 
Ostatnia edycja:
reklama
co sie dzieje, co sie dzieje.......pierwszy raz nie moge w nocy spac???
Czyzby podswiadomy stres 6 dni przed ostatecznym terminem? grrrrrrrrrrrr
 
Teraz trzeba nabierać sił na poród :)

no wlasnie ostatnio sobie tak myslalam ze rodzić to sie powinno w II trymestrze - najlepsza forma ;)
przynajmniej ja sie wtedy czulam b. porozciągana, z dobrą kondycją, energią i w ogóle jakoś tak bardziej odporna na wysiłek
a tu przychodzi nam odbyć maraton (czyt poród) kiedy ledwo w nocy z boku na bok się przewalamy jak te orki.. ;)
 
A co do ciazowych dolegliwości to w nocy mam mega skurcze łydek (a biorę mega dawkę magnezu), na dodatek budzi mnie często potworny bol kolan (jak śpię z nogami podkulonymi) i rano nie mogę utrzymać szczotexzki do zębów w dłoniach bo tak są spuchniete
 
mikowata ja mialam skurcze lydek co noc i to tak bolesne ze ryczalam, maz mi musial rozmasowywac nogi:)
od jakichs 2 tyg odkad mam wolne od pracy i zaczelam maternity skonczyly sie:) odpukac :) mam nadzieje ze nie wroca.
Nie wiem od czego to zalezy. Moze dlatego ze zaczelam teraz wiecej jesc:) ale witaminy bralam i biore te same ilosci.
 
ja na basen teraz nie chodze, bo czesto cos na nim lapie, a w ciazy ciezko byloby wyleczyc. chorowac nie choruje, odpornosc mam super, ale rozne swinstwa sie do mnie na basenie przyczepiaja...
 
Dzisiaj ja muszę pomarudzić bo już nie daję rady, liczę na to, że jak się wyżalę to choć trochę mi ulży :baffled::-D.
Ból miednicy i w lewym stawie biodrowym męczy mnie już od kilku miesięcy, ale to co się dzieje dziś od rana przechodzi ludzkie pojęcie...
Zaczęłam utykać na lewą nogę.. Przy każdym kroku ból w biodrze jest taki, że nie mogę iść normalnie. Jeszcze wczoraj udawało mi się go rozchodzić po kilku krokach, dziś już to nie działa. :nerd:
Rozmawiałam tydzień temu z fizjoterapeutką w szkole rodzenia, pokazała mi jedno ćwiczenie, żeby rozciągnąć się trochę, bo to jest prawdopodobnie następstwo wcześniej powstałych nieprawidłowości z kręgosłupem (choćby skoliozy). Nic poza tym na razie nie zrobię..
Najgorsze jest to, że spać też nie mogę za bardzo, bo mnie to biodro boli bez względu na to, jak się położę.. Oj coś czuję, że czeka mnie ortopeda po porodzie..:nerd:
 
reklama
makunia - niekoniecznie. Ja mam teraz ten sam problem, co ty, tylko z prawym biodrem i mialam go tez w pierwszej ciazy. Nie wiem jak ty, ale ja czasem nie moge sie nawet obrocic w lozku, nie mowiac o wstawaniu. Ale po porodzie wszystko mi przeszlo i licze na to, ze i teraz tak bedzie.

Ja mam inny problem- masakryczne zatwardzenia. Juz nie wyrabiam.

I mam do was pytanie: czy ktorejs juz leci siara z piersi? Mnie juz od ponad tygodnia.
 
Do góry