Szczerze mówiąc dla mnie zwyczaj srebrnej łyżeczki jako prezentu jest zupełnie obcy i niezrozumiały. Mam nadzieję, że w mojej rodzinie nikt na to nie wpadnie. Jeśli chcą małej dać coś, co będzie miała jeszcze za 20 lat i za 50, niech jej kupią po prostu złoty łańcuszek, albo ładny, wygrawerowany medalion. Nie lubię rzeczy niepotrzebnych, zwłaszcza jeśli są kosztowne...
święta tracja uważam że to zbędny gadżet ja na chszciny Zu dostałam smoczek na pierwszy ząbek i co z tego że mi się podobał jak leży głęboko w szufladzie i nie mam co z nim zrobić