Nie umiem uwierzyć, że jestem w ciąży

[Moonstone]

Bo ja już myślałam, że nic z tego że nie mogę mieć dzieci i żyłam z ta myślą że a jest mi dobrze jak jest i teraz to już by to był za duzy rozgardiasz w życiu. I dobrze jest jak jest przestałam myśleć o tym i cieszyłam się że nie muszę się zabezpieczać bo i tak nie zajde
Ale podczas tego seksu gdzie "zdłubalismy" synka taka myśl mnie naszła że bardzo bym chciała mieć dziecko i że może się uda.

Ale kobiety to są okrutne. Wiem, że jest ciężko odpuścić. Ale ja się po prostu poddałam w tym temacie i później nawet dobrze mi z tym było.

Te kobiety nie są okrutne tylko nie lubią pieprzenia od rzeczy - proponuję przeczytać wątek ze zrozumieniem, a potem ferować wyroki

 

[Agnes4312]

Bo ja już myślałam, że nic z tego że nie mogę mieć dzieci i żyłam z ta myślą że a jest mi dobrze jak jest i teraz to już by to był za duzy rozgardiasz w życiu. I dobrze jest jak jest przestałam myśleć o tym i cieszyłam się że nie muszę się zabezpieczać bo i tak nie zajde
Ale podczas tego seksu gdzie "zdłubalismy" synka taka myśl mnie naszła że bardzo bym chciała mieć dziecko i że może się uda.

Ale kobiety to są okrutne. Wiem, że jest ciężko odpuścić. Ale ja się po prostu poddałam w tym temacie i później nawet dobrze mi z tym było.

Poza tym przeczysz sama sobie.
Odpuściłaś, ale myśl miałaś "może się uda, bardzo bym chciała"
To jakie to odpuszczenie?

 

[MartaMarkry]

Poza tym przeczysz sama sobie.
Odpuściłaś, ale myśl miałaś "może się uda, bardzo bym chciała"
To jakie to odpuszczenie?

odpuszczasz, bo nie spinasz się codziennie ze trzeba działać by się udało. Ale jak już się dzieje, to później kobieta jednak swoje myśli. dla mnie to jakoś zrozumiałe.

 

[Moonstone]

odpuszczasz, bo nie spinasz się codziennie ze trzeba działać by się udało. Ale jak już się dzieje, to później kobieta jednak swoje myśli. dla mnie to jakoś zrozumiałe.

No dla mnie to nie jest odpuszczanie

 

[anulaa_89]

Poza tym przeczysz sama sobie.
Odpuściłaś, ale myśl miałaś "może się uda, bardzo bym chciała"
To jakie to odpuszczenie?

Serio? Niczemu nie przeczę. Po prostu w ten jeden dzień przyszła mi taka myśl do głowy. To gdzie tu hipokryzja?

 

[MyszkaMiki30]

Bo ja już myślałam, że nic z tego że nie mogę mieć dzieci i żyłam z ta myślą że a jest mi dobrze jak jest i teraz to już by to był za duzy rozgardiasz w życiu. I dobrze jest jak jest przestałam myśleć o tym i cieszyłam się że nie muszę się zabezpieczać bo i tak nie zajde
Ale podczas tego seksu gdzie "zdłubalismy" synka taka myśl mnie naszła że bardzo bym chciała mieć dziecko i że może się uda.

Ale kobiety to są okrutne. Wiem, że jest ciężko odpuścić. Ale ja się po prostu poddałam w tym temacie i później nawet dobrze mi z tym było.

czyli jeśli po seksie pomyślałaś, że może być z tego ciąża to nie odpuściłaś

 

[anulaa_89]

No dla mnie to nie jest odpuszczanie

Nie znasz całej mojej historii to sobie dokładasz swoją. Od dawna nie myślałam o dziecku. Po prostu taka mnie naszła fala tęsknoty miłości do, męża że pomyślałam, że fajnie by było gdyby sie udało. Nigdy nie rozstawałam się z mezem na jakieś wyjazdu czy coś.

 

[anulaa_89]

czyli jeśli po seksie pomyślałaś, że może być z tego ciąża to nie odpuściłaś

Ja pier... Nie myślałam X lat o ciąży i to że nagle pomyślałam to jakieś nie odpuszczenie? Jezu wariactwo istnem poza tym nie staraliśmy się o dziecko w tym czasie i ba nawet w planach mieliśmy za jakieś dwa lata zacząć. A to, że jednorazowo przeszla mi taka myśl i to nie natrętna tylko taka ot po prostu to jakaś zbrodnia widzę. Nie wiem co Tobą kieruje zawiść czy coś?

 

[MartaMarkry]

Dajcie spokój. Mam wrażenie, ze już codziennie gdzieś ktoś kogoś łapie za słowa lub szuka czegoś gdzie można napisać swoje ale. Kobiecie się udało i super. Nie ma co czepiać się jakiegoś słowa. Odpuscila, nie odpuscila. Ile to kobiet mówi, ze odpuszczam bo ciagle nic z tego, ale i tak w głębi duszy pragnie? Daaajcie spokój

Spokojnego wieczoru i spokojnych dalszych tygodni ciąż dla obu stron

 

[MyszkaMiki30]

Ja pier... Nie myślałam X lat o ciąży i to że nagle pomyślałam to jakieś nie odpuszczenie? Jezu wariactwo istnem poza tym nie staraliśmy się o dziecko i ba nawet w planach mieliśmy za jakieś dwa lata zacząć. A to, że jednorazowo przeszla mi taka myśl i to nie natrętna tylko taka ot po prostu to jakaś zbrodnia widzę. Nie wiem co Tobą kieruje zawiść czy coś?

wariactwo to dla mnie, że wy wszystkie myślicie, że staraczki jak się starają to tylko myślą o dziecku, seksie na ustaloną godzinę i nie mają życia po za skoro po X czasie zaszłaś w ciążę to zaszłaś, nic nie odpuściłaś nagle skoro wcześniej nie wychodziło