Pediatra narazie powiedziała żebym nie panikowała bo ponoć do pół roku może sporo rosnąć ale mała miała już dwa USG i kazde wyszło nieciekawie...więc podstawy są,myślałam że to się wyroena,kazali obserwować ale teraz już wiem napewno że coś nie tak będzieO jejku współczujęa coś lekarz wstępnie mówił?
Nie wiem jak przeżyje do środy :'(