reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

NDT-Bobath

Dziewczyny, niestety przy drgawkach zniszczeniu ulegaja połaczenia między neuronami, tak jak przy padaczce.. M.in. to może tłumaczyc ogromne tyły rozwojowe Frania..:( Mam nadzieję Dorota, ze wiesz jak odróżnic drgawki od drżeń żeby nie schizować?
A jak bedzie napad drgawkowy to...nic nie zrobisz... zapisuj tylko dokładnie kiedy, czas trwania i konsultuj z neurlologiem. Jesli będa chcieli dac p padaczkowe to najpierw eeg, bo p padaczkowe koszmarnie otumaniaja dzieci..:(

Aaaaa, Kari - świete słowa. Pozanałam dziewczynke rehabilitowaną 2 lata Vojtą, super efekty. Mój Franio w ogóle nie szedł na V. Za to teraz przy włączeniu do terapii NDT najpierw elementów PNFu a teraz i kinezjologi (wreszcie mamy rehabilitantów którzy dostosowują rehabilitacje do dziecka a nie odwrotnie!!!) efekty rehabilitacji widac doslownie gołym okiem..z dnia na dzień..
 
Ostatnia edycja:
reklama
Wiem Agnieszko, mam gabinet EEG i neurologa 10 min od domu więc w te pędy będę lecieć. Powiedziała, że wtedy mogę bez zapisu o kazdej porze przyjść a jak bedzie późno to dzwonić na komórke. Wiem jak wyglądały drżenia a drgawki to co innego. Zwłaszcza, że miałam ją na rękach, potem położyliśmy ją do łóżeczka i dalej to samo... Boję się ale co zrobić...
 
ja natomiast mam Adama obserwowac. Najlepsze ze u takich dzieci drgawki moga byc przerozne i nieraz juz wstrzymywalam oddech i staralam sie racjonalnie myslec. Neurolog kazala patrzyc na drgawki, na dziwne odpyniecia, nawet dziwne gruchanie. Puki co drgawek nie mial, a w chwilach gdy np zagryzal jezyk, czy podejrzliwie gruchal zachowywal kontakt ze swiatem. Czasami ciezko sie w tym nie zatracic i nie zwariowac. Lekarka tlumaczyla jak niebezpieczne u tak malych dzieciach sa napady i ile niszcza. Nam bez ogródek powiedziala ze nie wiele Bąblowi pomogą jesli by miał epilepsje... To byly slowa po pierwszej wizycie kiedy doktorka byla prawie przejkonana ze moj synek ma mpd.

Boje sie ze Adas moze miec padaczke. Z wlasnego doswiadczenia wiem ze da sie z tym normalnie zyc i w niczym choroba nie wadzi ale po slowach pani doktor prawie zamarlam w bezruchu.
 
Nie tylko wizualnie, ale zapytam jak będę w Gliwicach, bo nasza p dr nie ma dalej mojego zaufania. A w szpitalu to człowiek był tak zakręcony, że nawet jak coś ci pokazywali, albo tłumaczyli to ciężko było załapać, spamiętać. Tak miałam z ćwiczeniami, w końcu zapisała mi p Justyna na kartce :-D
Wogóle mam trochę pytań do tego neurologa, zobaczymy jak to będzie ;-)

Moja ma jeszcze często takie odpływanie, zamyśla się, zapatrzy i nie reaguje na mnie, zamiera, ale jak ją potarmoszę za policzek to wraca... O to też muszę zapytać bo nasza dr mówiła, ze ok
 
Ostatnia edycja:
Kari..rozumiem twój strach.. dopiero na turnusach zrozumiałam czym jest padaczka, jak wymiata mózgi dzieci..
Wiesz ze czkawka tez może byc jej objawem? Mi po ostatnich incydentach z głowa Frania neurolog powiedziała: jesli robi postępy to jest dobrze.. U Franka dochodza jakies koszmarne stereotypie, odwzorowywania.. czasem mało nie zejde ze strachu a okazuje sie ze on nasladuje jakies zaburzone dziecko, które podejrzał gdzies na terapii... Zwariowac można


Edit:
Dorota, najprostszy sposób:
połóż na drgająca kończyne rękę. Jeśli się uspokoi to drżenia - wyraz niedojrzałości OUN, czyli luzik. esli drgania trwają to niestety drgawki..
 
Matko, nawet i czkawka?? Ja to zawsze napad kojarzylam z drgawkami- zawsze ja tak mialam. Moj brat jako napady mial zaburzenia oddechowe podczas snu i inny rodzaj drgawek, moja matka prawie osiwiala kiedy go obserwowala, bo ciezko to dostrzec, dziecko zachowuje sie podobnie do takiego ktoremu sni sie koszmar... Kiedy mi neurolog pokazywala na co zwracac uwage to zrobilam wielkie oczy. Slinienie, gryzienie jezyka, wywracanie oczami, lejace sie dziecko, drgawki.......... i wiele innych. Czesc z tych rzeczy robia nawet zdowe dzieci (ot takie zwykle slinienie!) ale chyba chodzi o ta przytomnosc, czy da sie wtedy z dzieckiem nawiazac kontakt. Nam zakazano goracych kapieli bo podobno w goracej wodzie dzieci czesto dostaja drgawek, od zmiany temp. Na lekko podwyzszona temp mielismy juz nakaz zbijania panadolem zeby nie dostal drgawek.
 
Kari..rozumiem twój strach.. dopiero na turnusach zrozumiałam czym jest padaczka, jak wymiata mózgi dzieci..
Wiesz ze czkawka tez może byc jej objawem? Mi po ostatnich incydentach z głowa Frania neurolog powiedziała: jesli robi postępy to jest dobrze.. U Franka dochodza jakies koszmarne stereotypie, odwzorowywania.. czasem mało nie zejde ze strachu a okazuje sie ze on nasladuje jakies zaburzone dziecko, które podejrzał gdzies na terapii... Zwariowac można


Edit:
Dorota, najprostszy sposób:
połóż na drgająca kończyne rękę. Jeśli się uspokoi to drżenia - wyraz niedojrzałości OUN, czyli luzik. esli drgania trwają to niestety drgawki..
Czyli tak kojarzyłam, z tą ręką, coś mówili ale ja byłam w takim szoku, że musiałam wyjść ze szpitala, bo nie mogłam przestać płakać.
Pomyślałam wtedy, że dla mnie i Paulinki tak będzie lepiej, zreszta ona spała po lekach...
 
Kari, widziałąm dziecko z napadami w formie..czkawki.. Raz przy mnie inne dziecko miało napad, mama mówi "ooo, patrz", ja na to: "na co??", ona: "no nie widzisz? napad ma".. Padaczka ma wiele twarzy.. jak Franek zaczyna swoje "dziwne zachowania", wówczas staram się go wyrwac z transu, sprawdzam czy jest kontakt, każde jego zapatrzenie sie w jeden punkt przerywam (bo może incydent zapatrywania).. Schizuje, wiem..:) Ale trudno nie schizować, prawda?
 
reklama
wiem dokladnie Franiowa o czym piszesz. Ja tez patrze podejrzliwym okiem na Adaska przy jego podejrzanych zachowaniach. Czesto tak mam ze dopatruje sie w Bąblu wielu rzeczy których nie ma, wystarczy ze sie naslucham, naczytam, im wiecej patrze na niego tym wiecej widze. Z padaczka mialam do czynienia wiele lat, przebywalam duzo razy w szpitalach z dziecmi takimi jak ja... Mam do tego wyrobiony instynkt, mysle ze poznalabym kiedy moje dziecko mialoby napad bo napatrzylam sie na rozne formy i objawy tej choroby, nawet u brata. Najwazniejsza jest ta obecnosc kontaktu z dzieckiem. Niejednokrotnie kilka r4azy powtarzam :"Adas, Adas popatrz, co mam" i im dluzej nie reaguje tym wiecej schizuje. Ale zazwyczaj (chyba zawsze) on zwyczajnie mnie olewa i np obserwuje wtedy psa badz inna rzecz.
 
Do góry