reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nauka samodzielności - nocnik

A ja się nie zgadzam, że tak wczesne oswajanie z nocnikiem ma jakikolwiek sens. Przekopałam mnóstwo artykułów na ten temat i większość zgodnie podaje, że około 18 miesięcy to jest odpowiedni wiek, a już co najmniej powyżej roczku. Wcześniejsze sukcesy to po prostu przypadek. Oczywiście nikogo nie krytykuję, każdy robi jak uważa ze stosowne, tylko nie wiem czy to nie jest strata czasu.

Polecam poczytać właśnie szereg dostępnych w internecie informacji na ten temat, niż sugerować się tym, że jakieś dziecko w wieku 8 miesięcy siusia świadomie na nocnik. To jest po prostu niemożliwe uwzględniając rozwój i dojrzałość fizjologiczną dziecka.
 
reklama
Ależ oczywiście że świadomie nie siusia na nocnik w wieku 8 miesięcy. Chodzi tylko o oswojenie się z nocniczkiem. Może nie na wszystkie dzieci to działa ale na moja córeczkę podziałało świetnie. Pewnie że nie można zmuszac i oczekiwać że po 2 miesiącach nauki zacznie prosić siusiu. Ja zaczęłam córeczkę wysadzać na nocniczek w siódmym miesiącu przy zmianie pieluszki, po spaniu. Ale wiedziałam że efekty nauki będą dopiero za rok. I tak też było. W rok i 7 siedem miesięcy przestałam zakładać Paulince pieluszkę na noc a w rok i 9 miesięcy pożegnałyśmy pieluszkę całkowicie, nawet na spacer nie zakładaliśmy. Owszem, zdarzy się czasem że odrobinkę pomoczy majteczki. A co do fizjologii, to są dzieci co potrafia wcześniej kontrolować zwieracze niż w 18 miesięcy.
 
A ja się nie zgadzam, że tak wczesne oswajanie z nocnikiem ma jakikolwiek sens. Przekopałam mnóstwo artykułów na ten temat i większość zgodnie podaje, że około 18 miesięcy to jest odpowiedni wiek, a już co najmniej powyżej roczku. Wcześniejsze sukcesy to po prostu przypadek. Oczywiście nikogo nie krytykuję, każdy robi jak uważa ze stosowne, tylko nie wiem czy to nie jest strata czasu.

Polecam poczytać właśnie szereg dostępnych w internecie informacji na ten temat, niż sugerować się tym, że jakieś dziecko w wieku 8 miesięcy siusia świadomie na nocnik. To jest po prostu niemożliwe uwzględniając rozwój i dojrzałość fizjologiczną dziecka.

Ja wlasnie tak zrobilam .. poczytalam jakis czas temu i zmienilam zdanie na temat wczesnego sadzania dziecka na nocnik:tak::tak:
 
Elżbieta - oczywiście, na pewno są takie dzieci. I ja też nikomu nic nie narzucam tylko wyrażam swoje zdanie. Chodzi mi tylko o to, że nie rozumiem co ma wnosić sadzanie niemowlaka na nocnik w ubraniu czy też bez, on i tak nic z tego nie kuma. Bo ja rozumiem, że korzystanie z nocnika zaczyna się w momencie, kiedy maluch jest świadomy swoich potrzeb, potrafi je zasygnalizować, chwilę wytrzymać itd.

Każdy robi jak uważa, ja osobiście wolę pobawić się z dzieckiem niż sadzać je na nocnik i nie ulegam gadaniu, że powinno się "oswajać", bo nie widzę sensu w takim postępowaniu. Mój synek ma 13 miesięcy, więc ten temat też mnie interesuje, ale zamierzam poczekać do lata, aż będzie można puścić małego bez pampersa i szybciej działać w razie potrzeby. A trzeba jeszcze pamiętać, że zazwyczaj dzewczynki opanowują tę sztukę wcześniej niż chłopcy.
 
Mój dwuletni synek jeszcze nie przekonał sie do nocnika... woli siusiać na podłogę :) próbuję, mówię mu, sadzam go...ale nic na siłę...może jak bedzie cieplej to bedzie łatwiej.....? :)
 
W sprawie nocniczkowania...

Wróciłam do pracy jak córka miała niecałe pół roku... zostawała z nią babcia, która jak tylko mała zaczęła dobrze siedzieć sadzała ją na nocnik, żeby ją z nim oswoić... oglądały książeczki, bawiły się zabawkami... i tak po trochu, Jola przekonywała się do nowego sprzętu, oczywiście nie zawsze udawało się jej coś zrobić, ale jak miała roczek to większą sprawę "załatwiała" już na nocnik, sygnalizując potrzebę...
Teraz ma już prawie 2 lata i pieluchę zakładam jej tylko na czas spania bądź wyjścia... ale nawet wtedy mówi, ze chce siusiu, więc myśl, że jak będzie już cieplutko na dworku zrezygnujemy wreszcie z pieluszek...:tak:
Dlatego jak tylko mamy trochę czasu, oswajajmy nasze dzieciaczki z nocniczkiem, a potem nakładką na sedes:tak:
 
A ja się nie zgadzam, że tak wczesne oswajanie z nocnikiem ma jakikolwiek sens. Przekopałam mnóstwo artykułów na ten temat i większość zgodnie podaje, że około 18 miesięcy to jest odpowiedni wiek, a już co najmniej powyżej roczku. Wcześniejsze sukcesy to po prostu przypadek. Oczywiście nikogo nie krytykuję, każdy robi jak uważa ze stosowne, tylko nie wiem czy to nie jest strata czasu.

Polecam poczytać właśnie szereg dostępnych w internecie informacji na ten temat, niż sugerować się tym, że jakieś dziecko w wieku 8 miesięcy siusia świadomie na nocnik. To jest po prostu niemożliwe uwzględniając rozwój i dojrzałość fizjologiczną dziecka.
a gdzie Ty przeczytałaś że dziecko w 8m.świadomie robi siku na nocnik???
 
Maria - źle mnie zrozumiałaś. Chodziło mi właśnie o to, żeby w takie rzeczy nie wierzyć, bo nieraz na forach można takie coś wyczytać albo niektóre mamy się przechwalają i potem te, co mają dzieci w tym wieku się przejmują, że ich dzieci jeszcze nie siadają na nocnik.

Oswajać, próbować można jeżeli ktoś chce. Ja tylko wyraziłam opinię, że nie wiem czy to przynosi jakiś rzeczywisty skutek, czy to tylko przypadek, że jedne dzieci uczą się wcześniej, inne później niezależnie od tego czy były oswajane od maleńkości czy też nie. Na pewno należy to dostosować do dziecka, bo każde rozwija się w innym tempie.

Gdyby zebrać więcej opinii mam, to widać wyraźnie, że są dzieci, które szybko łapią i takie, które pomimo wczesnego treningu i wszelkich możliwych sztuczek uczą się dopiero koło 3 lat. Sama byłam takim dzieciem, które do 3 lat lało w majtki;-) A mój brat w wieku półtora roku już nie nosił pieluch. Ci sami rodzice, te same metody, a jednak każde dziecko inaczej.
 
Maria - źle mnie zrozumiałaś. Chodziło mi właśnie o to, żeby w takie rzeczy nie wierzyć, bo nieraz na forach można takie coś wyczytać albo niektóre mamy się przechwalają i potem te, co mają dzieci w tym wieku się przejmują, że ich dzieci jeszcze nie siadają na nocnik.

Oswajać, próbować można jeżeli ktoś chce. Ja tylko wyraziłam opinię, że nie wiem czy to przynosi jakiś rzeczywisty skutek, czy to tylko przypadek, że jedne dzieci uczą się wcześniej, inne później niezależnie od tego czy były oswajane od maleńkości czy też nie. Na pewno należy to dostosować do dziecka, bo każde rozwija się w innym tempie.

Gdyby zebrać więcej opinii mam, to widać wyraźnie, że są dzieci, które szybko łapią i takie, które pomimo wczesnego treningu i wszelkich możliwych sztuczek uczą się dopiero koło 3 lat. Sama byłam takim dzieciem, które do 3 lat lało w majtki;-) A mój brat w wieku półtora roku już nie nosił pieluch. Ci sami rodzice, te same metody, a jednak każde dziecko inaczej.
a no to masz racje.ja też byłam takim dzieckiem:-Daż mnie rodzice wywstydzili, siostra cioteczna też i zaczełam siku robić na nocniczek
 
reklama
Mam ośmiomiesięczna Julcię i zastanawiam się od kiedy powinnam zacząć wprowadzać nocniczek? Podzielcie się równiez metodami zapoznawania dziecka z nocusiem proszę!

Mojego syna zaczęłam sadzać na nocnik jak miał właśnie ok 8 miesięcy, czyli jak zaczął sam siedzieć. Na początku raz czy 2 razy dziennie, po obudzeniu, żeby załapał po co to.
Potem częściej. Efekt był taki, że mój syn mając rok i 4 miesiące nie nosił pieluch a ja mialam święty spokój. Warto było :D
 
Do góry