reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nauka samodzielności - nocnik

Nasz synek pod koniec 8 mies. skorzystał z nocnika po raz pierwszy...Troche był zdziwiony tym sprzętem, ale dostał zabawke do reki i już mu sie spodobało nowe siedzenie...A jakie było nasze zdziwnie gdy jak go podniosłam zobaczyłam kupke i siusiu w środku:). Od tamtej pory siedział sobie po obiadku "na tronie" i za każdym razem była kupka i siusiu...Teraz siada 3 razy dziennie i 1-2 kupki na dzień w nocniku są. Za każdym razem zostawia ślad po swoim posiedzeniu i naprawdę lubi sobie posiedziec na swoim sedesiku...Dodam, ze odkąt ma możliwość korzystania z nocnika chyba tylko z dwa razy zdarzyla mu się kupka w pampersa....
 
reklama
Hej:)
Dla mojego malucha jeszcze za wcześnie na nocniczek, ale moja mama mówiła mi, że mnie sadzała na nocnik jak tylko zaczęłam sama stabilnie siedzieć, tzn gdzies wlasnie w granicach 7-8 m-ca. Dzięki temu szybko nauczylam się "wołać siusiu":) i mama miała spokój z praniem i gotowaniem tetry:) Ja chociaz terty nie gotuje, też zamierzam tak zrobic;)
Pozdrawiam
 
Mi teściowa doradziła, żebym sadzała Niunię na nocnik jak tylko sama będzie siedziała i tak też zrobiłam w szóstym miesiącu. Początkowo sadzałam jak tylko wstała, potem co godzinkę i za każdym razem siusia. Z kupką jest trudniej, bo nie zawsze zauważę jak stęka, ale ostatnio zauważyłam a Zuzia ma już osiem miesięcy, że powoli daje znać jak chce kupkę woła yyy:happy: Nocniczek ma z melodyjką , pozwalam jej zajrzeć co zrobiła i nie boi się wcale siedzi sobie jak chce zabawkę to sobie sięga, trochę się pobawi i nie ma problemu.
 
Do góry