Angelr
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 15 Czerwiec 2021
- Postów
- 128
Super gratulacjeHej! Tak 1 Czerwca na świat przyszła moja córeczka
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Super gratulacjeHej! Tak 1 Czerwca na świat przyszła moja córeczka
Dzisiaj 40 t 4 d. W środę idę na ktg i do lekarza, a w czwartek to będzie równo 41 t do szpitala na obserwację i wywołanie, no chyba, że do tego czasu samo ruszy jakie imię wybrałaś dla córeczki?Pojechałam ze skierowaniem w poniedziałek, we wtorek miałam balonik, w środę 2 kroplówki z oxytocyną, znieczulenie podpajeczynkowe i gaz rozweselający podczas porodu. Rodziłam od 7 do 18 . Niestety szyjka macicy była twarda gruba nieprzygotowana do porodu ( to był 41 tydzień ciąży) Rozwarcie się robiło skurcze narastały niestety ta szyjka wszystko blokowała dziecko napieralo główka a szyjka trzymała zakończyło się cesarskim cięciem. W szpitalu byłam od poniedziałku do soboty. A jak u Was dziewczyny dajcie znać
To tez sie nameczylas najwazniejsze ze juz po gratulacje dla Was u mnie samo sie zaczelo tydzien temu z soboty na niedziele i skurcze mialam od 1, o 9 pojechalam do szpitala a urodzilam o 20:30. Jakos udalo sie naturalnie a moja malutka wazyla prawie 3900. Porod uwazam ze bardzo ciezki niby bez naciecia i pekniec ale jeszcze dochodze do siebie i w wiekszosci leze. Od srody jestesmy w domuPojechałam ze skierowaniem w poniedziałek, we wtorek miałam balonik, w środę 2 kroplówki z oxytocyną, znieczulenie podpajeczynkowe i gaz rozweselający podczas porodu. Rodziłam od 7 do 18 . Niestety szyjka macicy była twarda gruba nieprzygotowana do porodu ( to był 41 tydzień ciąży) Rozwarcie się robiło skurcze narastały niestety ta szyjka wszystko blokowała dziecko napieralo główka a szyjka trzymała zakończyło się cesarskim cięciem. W szpitalu byłam od poniedziałku do soboty. A jak u Was dziewczyny dajcie znać
Zazdroszczę że udało się naturalnie! Ja się teraz muszę męczyc gratulację również i samych szczęśliwych chwil z maluszkiemTo tez sie nameczylas najwazniejsze ze juz po gratulacje dla Was u mnie samo sie zaczelo tydzien temu z soboty na niedziele i skurcze mialam od 1, o 9 pojechalam do szpitala a urodzilam o 20:30. Jakos udalo sie naturalnie a moja malutka wazyla prawie 3900. Porod uwazam ze bardzo ciezki niby bez naciecia i pekniec ale jeszcze dochodze do siebie i w wiekszosci leze. Od srody jestesmy w domu
Gratuluję Ja też próbowałam naturalnie ale jak tak czytam to nie byłam aż tak konsekwentna jak Ty w każdym bądź razie powodzenia i wszystkiego najlepszego dla Ciebie i dzieciątkaJeszcze 2 tyg temu szukałam tutaj inspiracji a teraz jesteśmy już razem z Dzieciątkiem 3 dni przed terminem
Za zaleceniem lekarza wzięłam się ostro za naturalne metody wywołania i myślę że pomogło na wizycie 2 dni przed, lekarz zrobił mi mocniejsze badanie, po którym zaczęłam plamić i zaczął schodzić czop. Dzień później narobiłam sporo kilometrów, a wieczorem zaserwowałam sobie ciepłą kąpiel z 5 kropelkami olejku różanego a po niej masaż krocza. No i o 3 w nocy miałam już regularne skurcze
Powodzenia dla Was ❤