reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze zdjęcia :)

reklama
A to ja... jakoś nie ma ostatnio okazji do zdjęć.

DSCN2060.jpg
 
Liv- jaka masz sliczna Coreczke :-) Ladne zdjecia :-)

A nawiasem mowiac moj Maz zawsze mowi ze powinnam byc szpiegiem ;-) Bo wszystko zawsze wyczaje ;-)

Pola- fajnie wiedziec jak wygladasz - okazje do zdjec zawsze mozna znalezc ;-) .
 
Ostatnia edycja:
Melisa to nie bedziesz miala problemu by sciagaczy na klasowkach lapac ;) Przerypane dzieciaki beda miec:-D[/QUOTE]

Ha ha :-D Niech sie ciesza ze jeszcze rok maja okazje posciagac, bo potem to nie dam ;-)
 
Liv, z brzuszkiem, z brzuszkiem... Jeszcze parę tygodni temu było do wyboru - zależnie od stylizacji: na komendę po mandat skruszona i z brzuszkiem, a wieczorem na imprezę w trochę luźniejszych ciuszkach i prawie nie było widać. W windzie przy wścibskich sąsiadach też wystarczyło się wyprostować i brzunio wciągnąć trochę... Teraz do windy najpierw wchodzi brzuch, a potem ja :D
 
reklama
Do góry