reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze zakupy :)

Dziewczyny ale szalejecie z zakupami. Ja jeszcze nic nie kupuję, muszę przejrzeć rzeczy po starszakach. Na pewno czeka nas zakup wózka, materaca do łóżeczka, fotelika, leżaczka bo tych rzeczy się pozbyłam.
 
reklama
Ja kupiłam tylko króliczka z pluszu po pierwszych prenatalnych. Takie uczczenie dobrych wieści. Teraz mam nadzieję na to samo. A tu nie moje już zakupy dla nas,

286932_02.jpg 286930_01.jpg
 

Załączniki

  • 286736_01.jpg
    286736_01.jpg
    14,7 KB · Wyświetleń: 112
  • 286932_02.jpg
    286932_02.jpg
    84,5 KB · Wyświetleń: 122
  • 286930_01.jpg
    286930_01.jpg
    135,9 KB · Wyświetleń: 123
Ostatnia edycja:
I ja czuję się na razie zaspokojona zakupowo ;) choć w koszyku allegro nadal czekają niedokończone zakupy [emoji23]

Ubranka, głównie z Lidla [emoji14]
1506531655-aaaaaa.jpeg

1506531675-aaaaaa.jpeg

1506531694-aaaaaa.jpeg

1506531708-aaaaaa.jpeg


Kilka śmiesznych rzeczy kupiłam w ciuchu [emoji12] między innymi:

Elegancka koszula [emoji23]
1506531792-aaaaaa.jpeg

Jeansy do założenia na pół godziny ;)
1506531827-aaaaaa.jpeg

Oraz uroczy ponury dresik
1506531844-aaaaaa.jpeg
Śliczne ciuszka. U mnie też z Lidla. Tylko uznali beż za "smutny" dla noworodka stąd biel i niebieski. A mi się tak czarno biało szare podoba. I turkus/mięta. Rodzina mi na zawał zejdzie jak zobaczy kombinezon czarnego kota :D upatrzylismy sobie już.
 
@Miś-owa a ja tam mam w nosie rodzinę, zresztą u mnie nikt się nie pytany nie wtrąca (na razie) [emoji14] ja uwielbiam granatowy kolor i ubranka ale mało takich. Dziecku będzie wszystko jedno jak jest ubrane ;) ten błękit z Lidla też był w ślicznym odcieniu, ale u mnie już nie było wzorów i rozmiarów takich jak chciałam. Także kupujcie to co wam się podoba :)
 
@Miś-owa a ja tam mam w nosie rodzinę, zresztą u mnie nikt się nie pytany nie wtrąca (na razie) [emoji14] ja uwielbiam granatowy kolor i ubranka ale mało takich. Dziecku będzie wszystko jedno jak jest ubrane ;) ten błękit z Lidla też był w ślicznym odcieniu, ale u mnie już nie było wzorów i rozmiarów takich jak chciałam. Także kupujcie to co wam się podoba :)
Polska firma Pinokio ma serię z granatem. Też mam na oku. Wogole podobają mi się ich ubranka. Będę zamawiać to polecę jak będą ok.

Dobrze masz z tym -nie wtracaniem- choć do podarowanych ubranek daje wolną rękę. To jednak jest wtracanie 3 groszy, a propos - coś jest na strychu, przecież jest, po co kupować. A części rzeczy zwyczajnie nie chcemy. :p
 
@Miś-owa trzeba brać, a używać nie musisz. Ja mam nadzieję, że coś dostaniemy. To będzie jednak duża oszczędność, ale nie chce takich zniszczonych ubranek. Jak takie dostaniemy to pewnie grzecznie wezmę, bo przecież ktoś chciał dobrze, ale używać nie muszę ;)

Oglądam właśnie ubranka Pinokia, rzeczywiście fajne, ceny nawet rozsądne. Daj znać jak kupisz ;) ja chcę śpiochy "Wilde boy" z jelonkiem!!
 
@Miś-owa trzeba brać, a używać nie musisz. Ja mam nadzieję, że coś dostaniemy. To będzie jednak duża oszczędność, ale nie chce takich zniszczonych ubranek. Jak takie dostaniemy to pewnie grzecznie wezmę, bo przecież ktoś chciał dobrze, ale używać nie muszę ;)

Oglądam właśnie ubranka Pinokia, rzeczywiście fajne, ceny nawet rozsądne. Daj znać jak kupisz ;) ja chcę śpiochy "Wilde boy" z jelonkiem!!
Oczywiście dam znak. Po polowkowym juz zamowie cos na probe :)
 
reklama
uff.. udało mi się przebrnąć przez cały wątek bo dopiero dzisiaj dołączyłam do społeczności Lutówek ;)
Po chwilach grozy że już zakupy idą pełną parą na dwóch ostatnich stronach postów pojawiła się nadzieja dla mnie że nie jestem sama z kompletnym brakiem wyprawki :)
 
Do góry