reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

nasze zakupy

Ja mialam dokladnie te Graco Contour Electra Deluxe tylko cale w pomaranczy widze ze teraz kosztuje cos kolo 750 zl, cztery lata temu tez dalam cos kolo tego
AAAAAnU9AQYAAAAAAPI2Ug.jpg
 
reklama
Ja w domu miałam zwykłe, drewniane
Turystycznego używałam tylko na wyjazdach i w takich warunkach sprawdza sie świetnie.
Właściwie sama nie wiem co, ale coś mi w nich nie pasuje.
Materac przede wszystkim - zgadzam się tu z klavell
Może to, że są mniejsze, mniej stabilne, średnio dziecko może sobie w nim poskakać.
Jest też niższe i bardziej się trzeba do niego schylać, co przy moim bólu pleców do kilku m-cy po porodzie miało znaczenie.
Ale moskitiera super, możliwość wystawienia na balkon, do ogródka.
Wibracje to wg mnie zbędny bajer.
 
Ja póki co kupuje, gdy coś mi się spodoba. Np. zestaw śliniaczków "śniadanie - obiad - kolacja", bodziaki "little monster". Jakoś we wrześniu, może trochę wcześniej zacznę kompletować na poważnie.

Wykombinowałam też, że wcześniej zacznę kupować pieluszki i chusteczki nawilżane, bo to rzeczy, które sporo kosztują, a mogą leżeć.
 
Ja zamierzam pieluchować wielorazowymi pieluchami (polar+wkład z bambusa ;-)). Na start wydam jakieś 600 zł, ale później już tylko piorę, bo mają zmienny rozmiar. A dopierają się naprawdę pięknie, szybko schną, nie to co tetra :-p
 
O Matko, chyba wypadłam z obiegu bo pierwsze słyszę że takie istnieją. Podrzuć nam jakiś link z infomacją, jestem ciekawa. :)
Dzięki.
 
Ja mogę polecić takie łóżeczko: Klupś Łóżeczko Radek II 120 Kołyska Z Szufladą - Ceneo.pl
Dla mnie jest rewelacyjne. Ogromnym plusem jest duża wysuwana szuflada, w której trzymamy pampersy, wszystkie kosmetyki, słoiczki itp - naprawdę bardzo przydatna. No i funkcja kołyski - baaardzo się przydaje zwłaszcza przy usypianiu malutkich dzieciaczków. No i ta kołyska jest dość czuła i jak maluch w nocy się wierci to się zaczyna lekko kołysać i działa uspokajająco. To chodzi na takich sprężynach i kołysanie jest płynne. A potem przy większym dziecku można to zablokować całkowicie.
My mamy łóżeczko turystyczne,ale używamy tylko na wyjazdach. Takie zwykłe drewniane jest dużo wygodniejsze moim zdaniem. Stabilniejsze, wygodniejszy materac itd.

Co do chusteczek do pupy to mogę doradzić że nie ma sensu szaleć z Pampersowymi czy Huggiesami - szkoda kasy. Próbowałam chyba wszystkie rodzaje tańszych: 'Jedynki' z carrefoura(ok, zapach moim zdaniem mogliby inny dać), biedronkowe Dada (te niebieskie testowałam, bardzo wilgotne), Tescowe Gaga (dla mnie super), Rossmannowskie różowe (trochę za suche), niebieskie (bardziej wilgotne). Najbardziej nam podpasowały te Gaga Tescowe, ale ogólnie to wszystkie były ok i po żadnych mały nie miał podrażnień/wysypek ani żadnych innych rzeczy, a jest mega alergikiem i ma skórę wyjątkowo specjalnej troski. Więc moim zdaniem szkoda wywalać kasę na Pampersowe chusteczki, które są 2 razy droższe, bo to całe gadanie, że one najlepsze a po innych to zaraz pupa będzie podrażniona to bujdy są. Pieluchy rzeczywiście mają najlepsze. Chociaż ostatnio też zaczęliśmy inne testować i są ok, chociaż Pampki są lepsze. Na początku opłacają się, bo jest dużo sztuk w paczce i jak się na promocjach kupuje to wychodzi podobnie jak te tanie. Ale przy dużych rozmiarach nawet na promocjach wychodzi ponad 60gr za sztukę, no i zaczęliśmy testować tańsze i stosujemy na zmianę z pampkami. Polecam Rossmannowskie Baby Dream i te nowe biedronkowe Dady. Nie są tak fajne jak pampersy, ale mały żadnych odparzeń, ani wysypek nie miał.
 
Ostatnia edycja:
nice-girl rossmanowskie liliputy (chusteczki) też są ok:-) i często są na nie promocje:-D
I my również nie mamy zastrzeżeń co do biedronkowej Dady i tamtejszych chusteczek:-), chociaż teraz już tak nie szalejemy z chusteczkami, bo chodzimy Małą podmywać:-)
 
Nie mialam w planach kupowac nic dla dzidzi przed 12 tyodniem ale z racji ze bylismy w weekend na targach niemwlecych do naszej wyprawki trafily pierwsze rzeczy, oczywiscie wszystko to dostalismy jako gratisy, z czego sie niezmiernie ciesze, bo mam zapas butelek i smoczkow na pol roku, niektorych kosmetykow, kosz na pampersy dwa opakowania foli do tego, sliniaczkow cale mnostwo, dla mnie kosmetyki ciazowe, dla mojej malej tez sporo produktw kosmetyki bidony itp :)
P5280509.JPG
 
plus chusteczek pampers jest taki, że nie zawierają parabenów. a jak dla mnie to plus duży:-)
 
reklama
plus chusteczek pampers jest taki, że nie zawierają parabenów. a jak dla mnie to plus duży:-)

ja tez lubie produkty bez konserwantow

klavell o widze, ze wypraweczka targowa owocna:-D ja tez powoli przymierzam sie do paczek do to wysylaja u mnie dla dzieciatek

pieluchy wielorazowe moze sa i fajne, ale w moim wypadku koszt energii elektrycznej w porownaniu do kosztu pieluch jednarazowych sa takie, ze wole kupic pampersy:tak:
 
Do góry