oceanica ja kupowalam turystyczne jak na tydzien do polski lecialam i w cos te 8 miesieczne dziecie wsadzic musialam u rodzicow. Ja kupilam jakies najtansze, byle bylo, w kolorze mandarynskim, co kojarzylo mi sie tylko z panami co tory kolejowe sprawdzaja. Bylo takie, ze dziecko moglo nawet samo sobie otworzyc i wyjsc, tylko ta funkcja akurat nie byla mi potrzebna, moze jak kiedys jeszcze bede to mala sobie sama bedzie wychodzic. W domu tez mam na drugim pietrze turystyczne co uzywane jest od swieta, ale juz bez takiej mozliwosci by dziecie samo wyszlo.
asiuk, to jest wlasnie irytujace zamiast cieszyc sie zakupem to czlowiek szarpac sie musi. Nie uwazasz, patrzac oczami dziecka, ze hustawka lepsza by byla w zywych a nie pastelowych kolorach?
ja jednak jestem, niestety na etapie wybierania kolejnego wozka. Niestety musze kupic jakas mocna spacerowke i uwage skupiam na mutsy.