reklama
szczerze? myslalam, ze kupimy ten najmniejszy puky, ale Maja ma za dlugie nogi na niego. Gosc nie chcial wierzyc, ze ona ma tylko 86 cm- albo ja w domu zle zmierzylam, ale podobno ma b. dlugie nogi. To mi laska rosnie ;-) Wracajac do tematu, maly puky sporo tanszy, bo kolo 250zl kosztuje. Tez czytalam opinie i w koncu pojechalam do sklepu i wspolnie ze sprzedawca wybralismy ten wiekszy, bo Maja swobodnie opiera stopy o podloze na nim, a w mniejszym od razu nalezaloby podnosic siodelko. To juz prezent urodzinowy, szkoda nam bylo czekac do konca maja, bo cala wiosna zleci, a teraz moze juz zaczac sie uczyc. Strasznie spodobala jej sie hulajnoga i w szoku bylam, ze od razu zalapala jak na niej jezdzic i po sklepie smigala. Ale raz ze chcialam rower, dwa babka mi powiedziala, ze jak zaczne od hulajnogi, to pozniej dziecko mniej chetne do rowerka. Wiec hulajnoga za rok dopiero
zołzik koniecznie pochwal się, jak coś uszyjesz!
moon baaaardzo mi się podoba! nie wiem czemu kojarzy się mi motorem? kask w biedronki hihi kolorystycznie strzał w 10-tkę! super, że Maja już może się szkolić w jeździe, i hulajnogę załapała? zdolniacha a raczej długonoga zdolniacha gratuluje zakupu!
moon baaaardzo mi się podoba! nie wiem czemu kojarzy się mi motorem? kask w biedronki hihi kolorystycznie strzał w 10-tkę! super, że Maja już może się szkolić w jeździe, i hulajnogę załapała? zdolniacha a raczej długonoga zdolniacha gratuluje zakupu!
reklama
Podziel się: