reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze zakupy dla Maluszków :)

Annie a ja niestety nie mam na razie tyle miejsca, żeby mieć takie i takie. Dlatego na jedno z nich musze się zdecydować. Podoba mi się to Chicco, między innymi ze względu na tą mobilność.
 
reklama
Annie a ja niestety nie mam na razie tyle miejsca, żeby mieć takie i takie. Dlatego na jedno z nich musze się zdecydować. Podoba mi się to Chicco, między innymi ze względu na tą mobilność.

To ja, na Twoim miejscu chyba bym się na Chicco zdecydowała. Z opisu wynika, że ma materac czego w innych turystycznych nie ma (jakieś takie maty są beznadziejne ;) ). Tylko, że za pół roku będziesz musiała kupić normalne... Więc czy jest sens generować koszty?
 
My tez podpisalismy umowe na krew pepowinowa z PBKM i w zestawie jest krew pepowinowa, lozyskowa i sznur pepowinowy za calosc placi sie 3 tys natomiast oplata roczna wynosi 880zl.
Fakt kwoty kolosalne ale moja znajoma miala taka sytuacje ze jej dziecko zachorowalo na bialaczke isan byl krytyczny i szybko zachodzila w druga ciaze zeby pobrac krew pepowonowa i dzieki temu uratowali to pierwsze dziecko, wiec jak widac korzysta sie z tego i nie rozumie tych ktorzy mowia ze po co ta krew a pozniej placza jak dziecko zachoruje i zaluja ze nie pobrali i nie zrobili wszystkiego co mogli zrobic. Ja wychodze z zalozenia ze SZCZERZONEGO PAN BOG SZCZERZE

Moja znajoma miała dokładnie taki sam przypadek. Zdiagnozowano białaczkę jsk córcia miała około roku, szybko leczenie, druga ciąża i krew pępowinowa od brata. Dziś jest zdrową dziewczynką.

I takich przypadków znam conajmniej kilka.
 
To ja, na Twoim miejscu chyba bym się na Chicco zdecydowała. Z opisu wynika, że ma materac czego w innych turystycznych nie ma (jakieś takie maty są beznadziejne ;) ). Tylko, że za pół roku będziesz musiała kupić normalne... Więc czy jest sens generować koszty?

Właśnie fajne jest to, że ma materac. Wygląda to naprawdę dobrze.
Natomiast będzie służyło krótko - tak jak piszesz dlatego właśnie się waham.
 
no właśnie bo w takim przypadku jest sens pobierania krwi, ale nie za bardzo w przypadku ta sama krew do wykorzystania przez to samo dziecko...

długo się ewentualnie czeka na taki zestaw?
 
Ja dziewczyny mam przy Jagodzie łóżeczko turystyczne i trochę nie bardzo wiem o co chodzi z tym brakiem materaca?!

Przecież poza ta mata wkłada się tam zwykły materac. Taki sam jak w drewnianych łóżeczkach [emoji18]

Wysłane z mojego LG-D390n przy użyciu Tapatalka
 
no właśnie bo w takim przypadku jest sens pobierania krwi, ale nie za bardzo w przypadku ta sama krew do wykorzystania przez to samo dziecko...

długo się ewentualnie czeka na taki zestaw?

Jedziesz do ich biura i od ręki dostajesz. Albo dzwonisz na infolinię i umawiasz się z przedstawicielem na konkretny dzień i miejsce i on/a Ci to przywiezie :)

Ja dziewczyny mam przy Jagodzie łóżeczko turystyczne i trochę nie bardzo wiem o co chodzi z tym brakiem materaca?!

Przecież poza ta mata wkłada się tam zwykły materac. Taki sam jak w drewnianych łóżeczkach [emoji18]

Wysłane z mojego LG-D390n przy użyciu Tapatalka

Jesteś odpowiedzialną mamą i dokupiłaś materac :)
Materaca nie dają standardowo do łóżeczka turystycznego... Zresztą nie byłoby to wygodne przy podróżowaniu a w końcu takie właśnie ma zastosowanie łóżeczko turystyczne :)
 
Tez mam lozeczko turystyczne i kupilam do niego materac skladany na trzy czesci, wiec nie ma problemu w podrozy.
O matko nawet nie wiedziałam, że takie coś jest :)

Annie,

Ja mimo wszystko nie wyobrażam sobie ciagnac gdziekolwiek lozeczka nawet turystycznego. Więc akurat o aspekcie podróżowania faktycznie nie pomyślałam :tak:
Ale skoro są materace składane jak kasik pisze to i problemu nie ma. Teraz to kurczę wszystko jest. Tylko kasę mieć :)

Dodam, że u nas łóżeczko turystyczne sprawdziło się lepiej niż drewniane. To drugie przetrwało tylko 1,5roku. Jagoda raczej z tych "aktywnych" w bojach łóżeczkowych. Mimo to jednak dziewczynom kupiłam znów drewniane. Obym tego nie zalowala. Tfu tfu [emoji1]

Wysłane z mojego LG-D390n przy użyciu Tapatalka
 
reklama
My będziemy mieć łóżeczko drewniane, które będzie stało w naszej sypialni, a turystyczne (mam po Rafim) będzie stało na dole.Oczywiście do tego turystycznego mamy normalny materac dokupiony.
 
Do góry