Nasze wizyty u lekarza i zdjęcia usg

[Marita45]

poisy to super, że masz takie dobre wieści z wizyty. Pozdrowionka:-)

 

[mandrzejczuk]

poisy cudownie!!! Bardzo sie ciesze, wszystko jest w porzadku, a ty przez tych gamoni musialas sie na darmo denerwowac. Bardzo sie ciesz, ze jest ok

 

[_Roszpunka_]

poisy , super że niesiesz pozytywne wieści..

trina współczuję , przykro mi bardzo...
mam nadzieję że uda Ci się następnym razem... i na się pochwalisz

 

[Hope]

Poisy dzięki za dobre wieści :-)

Ja pierwsze USG mam we wtorek, mam nadzieję, że będzie równie pozytywne. Jeszcze się nie denerwuję ale w dniu wizyty pewnie strach mnie obleci.

 

[Julisia]

u mnie znowu masakra odebrałam wyniki powtórzonej betki i ładnie urosły także z tym ok ale poszłam od razu na wizytę do ginka w przychodni i mnie strasznie nastraszył obejrzał moje wcześniejsze usg zrobił badanie, dokładnie wypytał i podał scenariusze z czego żaden nie brzmi optymistycznie:
1. ciąża ale pęcherzyk jest źle ułożony i za mały więc najprawdopodobniej jest pusty;
2. może to być ciąża pozamaciczna pęcherzyk w jajniku odpowiada wielkościowo oraz ułożeniowo tej ciąży i ta wersja jest bardziej prawdopodobna
w związku z tym wystawił mi skierowanie do szpitala i mam się tam jak najszybciej zjawić bo taki stan grozi krwotokiem wewnętrznym. jestem przerażona... Po tym zadzwoniłam do mojego ginka, wszystko opowiedziałam to mnie trochę uspokoił kazał jeszcze raz zrobić betę i w poniedziałek znów się z nim skontaktować oczywiście jakby coś się działo to mam do niego natychmiast dzwonić...
boziu czy to nie moze być wszystko normalnie....

 

[yra245]

kurczę julisia ciągle pod górkę, a dał cień nadziei ? a twój gin co na to?

 

[_Roszpunka_]

julisia trzymam żeby było wszystko ok...
kurde naprawdę ... czasem to normalnie wszystko idzie nie tak jak się chce
aż nie cjhce się myśleć... ehhhhh

 

[poisy]

Dzięki Dziewczyny!
Julisia co za koszmarne wieści :-( Mam nadzieję, że Twój gin przesadził i że wszystko skończy się dobrze !!

 

[Julisia]

kurczę julisia ciągle pod górkę, a dał cień nadziei ? a twój gin co na to?

mój ginek jest bardziej optymistycznie nastawiony powiedział że "będziemy szukać pęcherzyka" ale na wieść że ten drugi ginek stwierdził ciążę pozamaciczną wcale się nie zdziwił i tylko zapytały czy robił kolejne usg ale skoro nie i nie mam jeszcze 100% potwierdzenia to żeby jeszcze nie jechać do szpitala no chyba że coś sie będzie dziać... mojemu ginkowi ufam i nawet jeżeli trafie do szpitala to chcę on mnie operował niestety ja mam coraz mniej nadziei do tego poczytałam na nacie o tym i jestem przerażona... podtrzymuje mnie tylko moja kruszynka bo dla niej muszę się uśmiechać...

 

[Hope]

Julisia niestety przykro mi to powiedzieć, ale dlatego właśnie moja gin odradziła mi wczesnego USG, żeby oszczędzić domysłów, stresu i łez, często niepotrzebnie. Ciąża pozamaciczna najczęściej daje o sobie znać już w 4 tygodniu, teoretycznie powinnaś mieć krwawienia i silne bóle po jednej stronie brzucha.

Bądź dobrej myśli, na tym etapie ciąży pojawia się wiele (zbyt wiele) niejasności a potem okazuje się, że dzidzia jest, ma się dobrze i prawidłowo się rozwija :-) Będzie dobrze :-)