reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze wizyty i zdjęcia USG :)

nio to trzymam kciuki za Ciebie i za malucha aby tego świństwa nie przyjął do siebie :)
Ja jutro o 8.00 mam wizytę kontrolną i Pani dr podejmie decyzje jak zobaczy wyniki powtórne które robiłam w piątek. Pani dr uważa, że przechodziłam toxo przed ciążą i wynik dodatni może być nawet i 20 tygodnie wstecz.

Dała mi skierowanie na toxo a awi cioś tam żeby określić kiedy doszło do zarażenia.

Ale mam nadzieje, że będzie wszystko ok :)
 
reklama
Mgielka te antybiotyki niestety trzeba brać do końca ciąży :( ostatnio o tym czytałam a potem Prija to potwierdziła
 
Pyśka ja wiem ile będę musiała brać te antybiotyki oczywiście w przypadku jeżeli wyjdzie że do zakażenia doszło w ciąży, jeżeli zaś się okaże że do zakażenia doszło przed automatycznie przerywam antybiotyk według zaleceń mojego lekarza ginekologa oraz lekarza chorób odzwierzęcych do którego chodzę, więc proszę mi tu nie siać paniki
aha i mój lekarz zakaźnik powiedział, że to nie tak że ja będe brała dzień w dzień ten antybiotyk, tylko w seriach, dokładnie nie pamietam jakich ale w kazdym trymestrze jedna seria antybiotyku i po tym przerwa więc nie brałabym antybiotyku cały czas codzień do końca ciąży,
ja po pobraniu krwi już jestem , na wyniki muszę poczekać i się dowiem wszystkiego też miałam robioną awidność i oprócz igg, igm także iga, więc będe wiedziała szczegółowo, kiedy doszło do zakażenia, wtedy zadecyduje lekarz czy odstawiamy antybiotyk czy nie
a co do prij0 to ona ma całkiem inną sytuację ponieważ ona nie miałam w wyniku żadnych przeciwciał, miała tylko igm dodatni i to jeszcze rosnący w kolejnym badaniu, u mnie jest inaczej bo ja mam już przeciwciała i to dużo aż 110 według lekarzy za dużo na świeże zakażenie więc czas pokaże jak to będzie
 
Pyśka nie sieje paniki, bo tak jest poprostu. Mój gin powiedział, że kiedyś się tak stosowało, że robiło się po 3 miesiącach przerwę chyba z 2tyg a potem znów, ale lekarze teraz od tego odeszli i stosuje się cały czas do końca. Coś w tym jest. No bo skoro choroba trwa od 4 do 6 tygodni to po co brać 5 miesięcy? Najwyraźniej to badziewie może jeszcze długo wpływać, może nie dużo, ale zawsze dla bezpieczeństwa lepiej brać. Poza tym nikt 100% gwarancji nie da kiedy dokładnie zachorowałaś. Jak pytałam o to mojego gina to nie potrafił dać dokładnego czasu. Mgiełka nikt Ci nic na złość nie pisze, bo każdy myśli o zdrowiu Twojego dziecka.
 
no co ty prij0 ja z tym sianiem paniki to napisałam o tak z uśmiechem,
wiesz co mój lekarz twierdzi inaczej odnośnie tego antybiotyku, dobrze napisałaś że lekarze od tego odchodzą ale widocznie nie każdy bo mój uważa tak jak pisałam no i co zrobie pilnuje się jego opinii, a ja wiem że nie będę wiedziała dokładnie kiedy doszło do zakażenia, tak co do dnia, ale będę wiedziała czy zakażenie jest z przed 4 miesięcy czy z poniżej 4 miesięcy no i to iga i ige one ponoć mają pokazać czy jest to nowe czy nie, no ale nie ważne, widać mój post został źle odebrany, ja wcale nie chciałam nikogo urazić, a to że ja mam inną opinię lekarską na temat leczenia tego świństwa, to już nie moja wina, ja podchodzę do tego optymistycznie, nie chce się zamartwiać, a na zdrowiu własnego dziecka zależy MI najbardziej na świecie, jednak forum to dla mnie wymiana zdań, pogawędka, podzielenie się wrażeniami z wizyt, natomiast przestałam brać do siebie informację lekarskie
bo chyba bym już osiwiała, hehe
 
A wiecie że ja w pierwszej ciąży miałam opsyszczke na ustach. I traf chciał ze akurat miałam wizyte u lekarza. Jak zobaczyła to zimno to odrazu skierowanie do szpitala, antybiotyk (którego wkoncu nie wzielam po konsultacji z moim prowadzącym). Nasiali takiej paniki że ja juz tylko czekałam na poronienie. Byłam w 10 tyg pamietam jak dziś. Nikt nie wiedział co doradzić ale powiedzieli żeby ciąza była młodsza to juz by było po niej ;/. Od tamtej pory wiem jakieto dziadostwo niebezpieczne. Mój synek przeszedł okołoporodowo zapalenie mięsnia sercowego i pierwsze podejrzenie winy pada oczywiście na to cholerna oprychę.

Do czego zmierzam. Jeżeli chodziło o leczenie to każdy lekarz mówił co innego. Nie wiadomo było kogo słuchać. Ale doradzić osobiście co mam zrobić brać antybiotyk czy nie, nikt nie chciał.
 
Mi moja ginka tez ostatnio paniki nasiała bo mi z badan wyszła cytomegalia..kuzwa naczytałam szie ze szok a ile strachu sie najadłam jak mi powiedziala ze to do poronien prowadzi...myslałam ze zejdę ,ale po dokładnym badaniu ...wyszło ze to poprostu stara infekcja była grrrrrrrrrrrr
 
A miałaś ją pierwszy raz w życiu? Bo ja mam bardzo często i w pierwszej ciąży miałam prawie cały czas, jedna znikała pojawiała się następna, a że ja nie raz leżałam w szpitalu to lekarze wiedzieli i to nie jeden czy dwóch tylko wszyscy na oddziale. Ale powiedzieli, że jesli to nie jest pierwszy raz to nie ma się co bać. Nawet w dniu porodu miałam opryszczkę i małemu od razu zrobili badania, zeby sprawdzić czy ma w sobie wirusa, wyszło że nie. Potem jak leżał na OIOMie (miał wtedy 2 miesiące) to znowu miałam to dziadostwo i znowu jemu tam sprawdzali na szczęście też wyszło, że nie ma :)

W tej ciąży już miałam 2 razy akurat na wizytach raz u mojej prowadzącej a raz u innego lekarza i pierwsze pytanie było czy to pierwsza w życiu.
 
mnie sie zapytała czy miałam ostatnio jakies przeziebienie ,bol kosci katar kaszel a ja ze nie ...kurcze czasami w roku cos tam sie przeziebiłam ,ale opryszczki nie miałam ostatnio od 2 lat ,w ciazy z młodym 9 lat temu cutomegalia mi nie wyszła wiec musiałam ja w ciagu tych kilku lat przechodzic
 
reklama
Do góry