Ewa nie wiem po ki grzyba ci ten fenoterol w 37tc, bo taki tydzień zaczęłaś, widzę co lekarz to inna gatka, mój uważa że płuca rozwijają się do 35tc, więc teraz już by porodu nie zatrzymywał, twój widzę ma odmienne zdanie
reklama
My już dzisiaj po wizycie. Łożysko ok, przepływy też. Niunia waży ok. 3 kg, tak, że też w porządku. Jeszcze przez tydzień mam zostać na lekach, bo mój lekarz wyjeżdża i nie będzie go w mieście 9 a nawet w Polsce), a później niech się dzieje co chce. Oficjalnie na cc mam się zgłosić 17-tego i jak wszystko będzie dobrze to 18-tego się rozwiązujemy- mam już nawet skierowanie:-).
Puella super że wszystko ok
ja też mam skierowanie jakby się nie rozkręciło do 4
to 5 mam się stawić na IP i będę pod obserwacją,
jakoś mi się nie widzi siedzenie w szpitalu
i czekanie na rozwój sytuacji podczas gdy 2 dziecko w domu ...
ja też mam skierowanie jakby się nie rozkręciło do 4
to 5 mam się stawić na IP i będę pod obserwacją,
jakoś mi się nie widzi siedzenie w szpitalu
i czekanie na rozwój sytuacji podczas gdy 2 dziecko w domu ...
&&& za rozwarcie! niech ktos potrzyma tez za mnie, bo u mnie tez nic
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& trzymam :-)
Asionek31
Fanka BB :)
widze sporo nas z upartymi szyjkami ... oby cos sie ruszylo zycze sobie i wam )
hmmm kazdy mowi co innego ... no , ale skoro masz brac to bierz juz ci malo zostalo na szczescie
no u mnie tez w rodzinie szyjki uparte i nic na nie nie dziala :/ mam nadzieje , ze w koncu cos drgnie
super wiesci i juz wiesz kiedy urodzisz super
podtrzymanie ma trwać tlyko ten tydzień potem to już los zdecyduje. bo chodzi o to aby małej sie płucka rozwinely na 100% i taka granica to 37 tydz. wiec zostało mi juz niewiele. Dziecko waży 3 kg. No zobaczymy co to będzie. za tydzien w każdym razie mam nadzieje odstawic wszystko i zaczynam normalnie zyc i moge rodzic
też baaardzo nie chce przenosić...
hmmm kazdy mowi co innego ... no , ale skoro masz brac to bierz juz ci malo zostalo na szczescie
Trzymam kciuki za wszystkie niezdecydowane szyjki, telepatycznie je zgładzam i rozszerzam &&&:-)
Ja to sie tylko obawiam, że bedzie tak jak w przypadku moich sióstr i mamy. Szyjki sie nie rozwierały pomimo skurczy. Mnóstwo oxy, mnóstwo bóli, ogrom męki a w efekcie końcowym CC. I chyba wszystko na to wskazuje bo nocami już miewam bolesne skurcze a jak sie okazało dziś- wszystko na marne:-(
no u mnie tez w rodzinie szyjki uparte i nic na nie nie dziala :/ mam nadzieje , ze w koncu cos drgnie
My już dzisiaj po wizycie. Łożysko ok, przepływy też. Niunia waży ok. 3 kg, tak, że też w porządku. Jeszcze przez tydzień mam zostać na lekach, bo mój lekarz wyjeżdża i nie będzie go w mieście 9 a nawet w Polsce), a później niech się dzieje co chce. Oficjalnie na cc mam się zgłosić 17-tego i jak wszystko będzie dobrze to 18-tego się rozwiązujemy- mam już nawet skierowanie:-).
super wiesci i juz wiesz kiedy urodzisz super
mileczka
no pięknie... czyli już nic innego ci nie zostaje tylko na siłe małego poganiać ale najwazniejsze ze zdrowy
asionek
no ale wlalabym wiedziec op tym ze np szyjka mi sie skraca wczesniej niz 4 dni pred porodem bo chce rodzic 160 km od miejsca mojego zamieszkania... i tlyko w tym rzecz...
wogole rece opadają... bylam na KTG...
skurcze częstsze- co ok 5 minut i uz na 80% wiec mam przymus lezenia przez najblizszy tydzień ( jaasne ciekawe jak skoro mam w weekend szkole hah;/) i dostałam fenoterol, isoptin i nadal mam brac aspargin i relanium. a ten fenoterol to 8x na dobe czyli zaje... musze wstawać co 3 h nawet w nocy;/
Ja też jestem w szoku, że tyle rzeczy każą Tobie brać. W szpitalu lekarka mi mówiła, że oni leki podtrzymujące wycofują w 34tc przy pobycie w szpitalu a jak pacjentka jest w domu to najdłużej do 36. W końcu płuca rozwijają się do 36tc. Jak masz 36+2 to już spokojnie można rodzić bez komplikacji.
Dziewczyny 3mam kciuki za wasze uparte szyjki. Oby prędko odpuściły i pozwoliły dzieciom wydostać się na świat.
Ja mam już króciutką szyjkę i rozwarcie na centymetr ale szyjka wewnątrz macicy jest zamknięta. W sumie to nie wiem co to może oznaczać w praktyce. Pewnie wszystko i nic. Mogę urodzić zaraz albo chodzić z tą szyjką jeszcze parę tygodni. Mam nadzieję, że nie będzie się specjalnie zapierać i niebawem odpuści.
Ostatnia edycja:
NabAwe
mamusia Emilki :)
no właśnie jagmar mój lekarz twierdzi że ta granica to 37 tc a nie 36, i że dopiero wtedy masz 10% pewności że płucka już są ok... w sumie to relanium biore juz m-c i napoczątku pomagało, ale z czasem słabło działanie a teraz wychodzi na to że wogóle nie działa i na ostatni tydzien mam sie meczyc wstawaniem nawet w nocy co 3h na tabletkę;/;/;/
ciekawe tlkyo czy pozwolą mi to odstawić w nastepny weeked i czy od razu zaczne rodzić??
bo ja nie zamierzam przenosić... tylko na moim suwaku pokazuje sie tc od @ a lekarz liczy od terminu porodu, wiec wg niego tydzień mi sie zaczyna w piatek a wg suwaka w srode. Ej jak mi nie powie że mam odstawić w 37 to zrobić to na własną ręke??
ciekawe tlkyo czy pozwolą mi to odstawić w nastepny weeked i czy od razu zaczne rodzić??
bo ja nie zamierzam przenosić... tylko na moim suwaku pokazuje sie tc od @ a lekarz liczy od terminu porodu, wiec wg niego tydzień mi sie zaczyna w piatek a wg suwaka w srode. Ej jak mi nie powie że mam odstawić w 37 to zrobić to na własną ręke??
Kingolinka
Fanka BB :)
Dokładnie :-) Ja również donosiłam pomimo ryzyka wcześniejszego porodu i co teraz?? Szyjka króciuteńka głoweczka niziusienko a i tak się skubaniec trzyma
reklama
Ewa jakby cie miało wziąć to już by cię brało, także skończ tablety tak jak gin kazał a później zobaczysz co się będzie działo, ale widać że szyjka jeszcze trzyma, bo przy tylu skurczach co ty tez miałaś to niejedna urodziła :-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 895
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: