Bachucha
Fanka BB :)
Mitaginka, ja bym chyba została przy starym lekarzu - zresztą to już końcówka, pewnie ostatnie 2-3 wizyty - a przecież to nie Ty zmieniałaś jego decyzje odnośnie leczenia dla swojego widzimisię, tylko klinika, lekarz przecież chyba nie podważy decyzji kliniki (np. odnośnie pessara) - ja myślę, że nie ma sobie co stresu przysparzać na koniec szukaniem kogoś innego. Ale wierzę i trzymam kciuki, że jak zrobisz, tak będzie dobrze.